Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Te mury pamiętają zabory i wojnę. Szkoła na Fabianowie ma już 200 lat! [ZDJĘCIA]

Anna Jarmuż
Te mury pamiętają zabory i wojnę. Szkoła na Fabianowie ma już 200 lat!
Te mury pamiętają zabory i wojnę. Szkoła na Fabianowie ma już 200 lat! Adrian Wykrota
W sobotę Szkoła Podstawowa nr 52 na Fabianowie świętuje jubileusz 200-lecia istnienia. Mile widziani są dawni absolwenci i pracownicy szkoły.

Bombardowanie miasta, braki w wyposażeniu, ławki z otworami na kałamarze, wymiana liczydeł na kalkulatory, wyposażenie klas w urządzenia multimedialne... To wszystko pamiętają mury Szkoły Podstawowej nr 52 na Fabianowie - prowadzonej dziś przez Fundację Familijny Poznań. W sobotę będzie ona świętować jubileusz 200-lecia istnienia.

- Formalnie rocznica otwarcia szkoły przypadała w grudniu ubiegłego roku. Uroczystość odbędzie się jednak nadal w roku szkolnym 2015/2016 - tłumaczy Jacek Misch, dyrektor szkoły.

Pierwsza podstawówka

Jak czytamy w książce pt. „Wspomnienia kredą pisane”, przygotowanej przez nauczycieli (Magdalenę Kozicę, Sylwestra Marchwińskiego i Angelikę Szerle), prywatną szkołę elementarną założyli fabianowscy chłopi. Wybudowali ją własnymi rękami. Początkowo szkoła mieściła się w drewnianym budynku. Znajdowało się tam jedna izba lekcyjna i niewielkie mieszkanie dla rektora szkoły.

- Szkoła powstawała w latach 1813-14. Jej oficjalne otwarcie szkoły nastąpiło w 1815 roku - tłumaczy Jacek Misch. - Uczęszczały tam nie tylko dzieci Fabianowa, ale też sąsiednich wsi - Junikowa, Kotowa, Plewisk i Rudnicze - wylicza dyrektor szkoły. Jak przyznaje w ówczesnej Polsce było to wydarzenie bez precedensu. - Była to pierwsza podstawówka na tych ziemiach. Przekazy mówią że w Komornikach w XVII wieku tamtejszy organista próbował edukować dzieci w swoim malutkim pokoju. Było to jednak nauczanie domowe. Nie ma też oficjalnych dokumentów, które by to potwierdzały.

Najstarszy dokument, który jest w posiadaniu szkoły, pochodzi z 1839 roku. Kolejny - równie stary - z 1930 r.

- To księgi uczniów. W tej późniejszej są już także oceny - wyjaśnia Jacek Misch.
Podróż w czasie

Te i wiele innych szkolnych zabytków - pomoce dydaktyczne, podręczniki i zeszyty z dawnych lat, stare fotografie - będzie można zobaczyć w czasie jubileuszu.

- Wszystko zostanie wystawione. Każdy będzie mógł to obejrzeć. Może ktoś znajdzie swojego przodka - mówi Jacek Misch. - Będzie to ciekawostka dla osób interesujących się historią. Pamiątki umożliwią też powrót do dawnych lat. Może uda się nam się nawet przeprowadzić jakąś lekcje i na powrót posadzić naszych absolwentów w ławkach - żartuje dyrektor.

Nad tym, aby goście mogli cofnąć się w czasie, pracują już uczniowie szkoły. Dzieci samodzielnie przygotowują wystrój klas.

- Czeka nas transformacja. Cofniemy się 200 lat wstecz, a następnie powrócimy do nowoczesności - tłumaczy Jacek Misch. - Jedna klasa przygotowuję salę XXI wieku. Nasza szkoła, mimo że ma 200-letnią historię, jest bardzo nowoczesna. Każda z sal wyposażona jest w tablice interaktywne i mobilny sprzęt komputerowy. Chcemy się tym wszystkich pochwalić.

Uroczystość jubileuszowa rozpocznie się o godzinie 10 - polową mszą świętą na terenie szkoły. Wcześniej - od godz. 9 odbywać się będzie rejestracja gości. Część oficjalna rozpocznie się o godz. 11. Po przemówieniach i podziękowaniach zaplanowano część artystyczną w wykonaniu uczniów.

- Potem przyjdzie czas na część nieoficjalną. Spotkania po latach. Będzie kuchnia polowa, zimne przekąski i czas na zwiedzanie szkoły - zdradza dyrektor SP nr 52. - Impreza będzie trwała tak długo jak będą absolwenci. Chcemy dotrzeć do jak największej grupy osób. Nasi dawni uczniowie porozjeżdżali nie tylko po Poznaniu, ale po całej Polsce i świecie.
Urodzinowe życzenia

Dziś w szkole podstawowej na Fabianowej uczy się 197 uczniów. Ok. 100 dzieci liczy przedszkole. Do tego dochodzi 10 gimnazjalistów. To ostatni uczniowie, bowiem Fundacja Familijny Poznań zamierza inwestować w szkołę podstawową i przedszkole.

- Zachowaliśmy charakter małej kameralnej szkoły, co bardzo cieszy rodziców - mówi Jacek Misch. Szkoła na Fabianowie ma też coś co ją wyróżnia - stajnię z kucykami (Babetką, Suri i Belfrem - zwanego Cukierkiem). Dzieci mogą na nich jeździć i opiekować się nimi w ramach zajęć pozalekcyjnych. W planach jest też dalszy rozwój szkoły i jej rozbudowa.

- Marzy nam się sala gimnastyczna z prawdziwego zdarzenia. Obecnie wynajmujemy halę sportową po przeciwnej stronie ulicy - mówi Jacek Misch. - Planujemy też budowę dodatkowych sal lekcyjnych i świetlicy. Chciałbym aby to życzenie urodzinowe się spełniło jak najszybciej.

Więcej o historii szkoły na Fabianowie przeczytacie w naszym piątkowym magazynie. Nie zabraknie wspomnień i archiwalnych zdjęć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski