Te przeboje nie starzeją się

Kilka miesięcy temu Mieczysław Szcześniak i pianista Krzysztof Herdzin wraz z basistą Robertem Kubiszynem i perkusistą Cezarym Konradem nagrali płytę "The Songs From Yesterday" z wielkimi przebojami z przed lat. Jak brzmią one na żuywo przekonaliśmy się w niedzielę wieczorem w klubie Blue Note. Początek wieczoru przyniósł "Yesterday" Beatlesów. I od razu można było wyczuć, że mamy do czynienia z muzykami, którym bliski jest jazz. Melodia śpiewana przez Szcześniaka była wolniejsza od oryginału, ale też i bardziej ekspresyjna i towarzyszyła jej wysmakowana improwizacja fortepianowa Herdzina.

Wkrótce potem rozległa się "Imagine" Lennona również z nieco nostalgiczną improwizacją Herdzina i spokojnym, bluesowym wokalem Szcześniaka. Nostalgiczny charakter miała też interpretacja przeboju Davida Bowie "This Is Not America", a wkrótce potem rozległa się spopularyzowana przez Marvina Gaye'a piosenka "What's Goin' On". Tę wersję zapamiętamy z ostrego wejścia perkusji Cezarego Konrada i pełnej ekspresji improwizacji Herdzina. Zmianę klim,atu przyniosła "My Cherie Amour" z repertuaru Steviego Wondera. Od perkusji ale tym razem nieco spokojniejszej rozpoczęła się też perkusji ale tym razem nieco spokojniejszej rozpoczęła się piosenka "Reabon in The Sky". Z tego wieczoru zapamiętamy też wielki przebój Louisa Armstronga "What A Wonderful World" tutaj podany niezwykle spokojnie z finezyjną improwizacją fortepianu i ekspresyjną solówką kontrabasisty. Finałem koncertu był niezwykle ekspresyjne wykonanie przeboju grupy The Beatles "Can't Buy My Love", a na bis usłyszeliśmy raz jeszcze "Yesterday" .Zaiste niezwykły był to koncert potwierdzający, że te przeboje mimo upływu czasu i różnych interpretacji nie starzeją się.