Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Te słowa trenera Lecha Poznań oznaczają rozstanie. "Brakuje mu stabilizacji"

Maciej Lehmann
Maciej Lehmann
Pedro Rebocho stracił zaufanie Johna van den Broma
Pedro Rebocho stracił zaufanie Johna van den Broma Adam Jastrzebowski
Trener Lecha Poznań John van den Brom rzadko krytykuje publicznie swoich piłkarzy. A gdy już to zrobi, to jego szanse na grę są bardzo małe. Dlatego słowa, na ostatniej konferencji prasowej dotyczące Pedro Rebocho są bardzo znamienne. Wątpliwe jest, by chciał zatrzymać Portugalczyka.

O tym, że Pedro Rebocho prawdopodobnie nie zobaczymy w przyszłym sezonie w barwach Lecha Poznań, informował już portugalski portal "O Jogo". Dziennikarze poinformowali, że czas Portugalczyka w Kolejorzu dobiega końca i po dwóch latach spędzonych w poznańskim klubie zdecydował się opuścić Polskę.

Lech Poznań mógł uruchomić klauzulę automatycznego przedłużenia o rok kontraktu z Rebocho, ale na to się nie zdecyduje. Sam zawodnik, ma też lepsze finansowo oferty m.in z Turcji czy Grecji.

Zobacz też: Lech Poznań przedstawił terminarz przygotowań do nowego sezonu. Kolejorz będzie trenował latem we Wronkach

O przyszłości Portugalczyka w Lechu wypowiedział się też trener John van den Brom.

- Dla Pedro to sezon wzlotów i upadków. Miał lepsze i słabsze występy. Czasem to nie do końca jest to, czego szuka trener u zawodnika. Chciałoby się, żeby ta forma była ustabilizowana na jakimś odpowiednim poziomie. W przypadku tego sezonu Pedro przeplatał bardzo dobre mecze słabszymi występami. Trochę brakowało stabilizacji

- przyznał Holender.

Można zastanowić się, do ilu zawodników Lecha Poznań również pasowałyby te słowa. Tak naprawdę, w tym intensywnym sezonie chyba każdy piłkarz miał lepsze i gorsze momenty, najlepiej świadczą o tym wyniki ligowe Lecha Poznań. Rebocho był jednak krytykowany przez van den Broma już w lutym. Wtedy szkoleniowiec przyznał, że nie był zadowolony z tego jak Portugalczyk wygląda nie tylko w meczach, ale także na treningach. Od tego czasu, Holender na poczynania Rebocho nie zawsze patrzył przychylnym okiem.

Na liście potencjalnych następców Portugalczyka jest już kilka nazwisk. TVP Sport podawało, że „Kolejorz” prowadzi rozmowy z grającym w hiszpańskiej Huesce Francuzem Florianem Miguelem.

Co ciekawe, kilka dni temu na Twitterze sam zainteresowany, zaprzeczył, że podpisał umowę przedwstępną z Kolejorzem.

Poważnym kandydatem do gry przy Bułgarskiej jest Jere Uronen, 61-krotny reprezentanta Finlandii, zawodnika Stade Brest, który aktualnie jest wypożyczony do Schalke 04. Van den Brom pracował z nim w Genk.

Ostatnio z Lechem Poznań łączony jest też Kamil Pestka z Cracovii. 24-latkowi, który wrócił do gry po kontuzji więzadeł, w czerwcu kończy się kontrakt z "Pasami".

Pedro Rebocho gra w Lechu Poznań od sierpnia 2021 roku. Rozegrał w Kolejorzu 60 meczów, strzelając 1 gola, notując 10 asyst. W zeszłym sezonie sięgnął z kolegami z zespołu po tytuł mistrza Polski.

Mikaela Ishaka w tym sezonie kibice Lecha Poznań mogą już nie zobaczyć na boisku

Kapitan Lecha Poznań zmaga się z poważną chorobą. Czy to kon...

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski