W Poznaniu i powiecie rocznie przestępcy kradną blisko 300 samochodów. Wliczają się w to również porzucone wraki, które złodzieje sprzedają na złomowisku.
Warto pamiętać, że profesjonalna grupa przestępcza ma plan na to, jak ukraść dany pojazd. Zjawisko poprzedzone jest rozpoznaniem monitoringu i wielodniową obserwację terenu. Często stosuje urządzenia techniczne, aby zlokalizować konkretny pojazd. Podczas przestępczego procederu złodzieje sugerują się marką, modelem oraz tym, czego potrzebują w danej chwili.
- Kradnie się to, na co jest największy popyt - tłumaczą policjanci.
Złodzieje nie mają swoich ulubionych miejsc
Okazuje się, że złodzieje nie mają swoich ulubionych miejsc, z których kradną samochody. Podejmując decyzje o dokonaniu przestępstwa, wyszukują swój cel zgodnie z zapotrzebowaniem, które wynika z nielegalnego handlu częściami samochodowymi. Kradnie się to, na co w danej chwili jest największy popyt.
- Bywają sytuacje w których sprawcy podejmują większe ryzyko kradzieży samochodu, nie zważając nawet na dodatkowe zabezpieczenia w postaci prywatnego monitoringu, czy dostania się do zamkniętego pomieszczenia – garażu, licząc na to, że osiągną swój cel i zdobędą pożądany i niedostępny w innym miejscu model lub markę pojazdu – tłumaczy podinsp. Andrzej Podobiński.
Tanie samochody też padają łupem złodziei. Te popularne samochody padają łupem złodziei w Wielkopolsce
Zobacz też: Najmniej awaryjne auta w swojej klasie. Psują się najrzadziej według raportu ADAC
Obserwuj nas także na Google News
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?