Teatr Muzyczny w Poznaniu: głośna sztuka o losach Ireny Sendlerowej. "Irena" to jedno z najważniejszych wydarzeń teatralnych tego roku!

Polska działaczka społeczna, Irena Sendlerowa, która w czasie II wojny światowej kierowała referatem dziecięcej Rady Pomocy Żydom, powiedziała: „Ludzi należy dzielić na dobrych i złych. Rasa, pochodzenie, religia, wykształcenie, majątek – nie mają żadnego znaczenia. Tylko to, jakim kto jest człowiekiem”. Do jej słów odwołują się organizatorzy spektaklu „Irena” - przedstawiciele Teatru Muzycznego w Poznaniu.

Gdy rozpętało się piekło II wojny światowej, Irena Sendlerowa miała zaledwie 29 lat. Już wtedy aktywnie działała na rzecz najsłabszych, pielęgnując wartości, które przekazał jej ojciec. Wiedziała, że nie może pozostać bezczynną, że musi działać. Stawiając na szali swoje marzenia, każdego dnia narażała się na śmierć, niosąc pomoc żydowskim dzieciom. Wraz z grupą bohaterek i bohaterów, umożliwiła ucieczkę z getta kilkuset dzieciom, za co uhonorowana została tytułem Sprawiedliwej Wśród Narodów Świata.

- W tej sztuce nie pokazujemy tylko bohaterki, ale też człowieka ze zwykłymi ludzkimi problemami, z którymi musi się borykać. Robimy to za sprawą wspaniałej muzyki Włodka Pawlika. Możemy sobie zadawać pytanie, jak opowiedzieć tę poważną historię w formie musicalu, ale tak naprawdę muzyka, taniec i scenografia są narzędziami, które pozwalają wejść do głowy Ireny Sendlerowej i poznać los tych dzieci

- mówił reżyser, Brian Kite, dziekan Wydziału Teatru, Tańca i Telewizji UCLA.

Ale nie tylko jej losy zostaną przedstawione w tym spektaklu. Widzowie poznają p. Grinberg, mamę Icka, która podejmuje najtrudniejszą decyzję, jaką może podjąć matka. Publiczność zobaczy Adama, narzeczonego Ireny, który nie widzi poza nią świata i Magdę, łączniczkę – pewną siebie, czasem arogancką, ale wyjątkowo dojrzałą nastolatkę. W historii pojawi się też uwodzicielska Jaga, pomysłodawczyni akcji pomocy żydowskim dzieciom, Jan – szef Ireny i Jagi oraz Jurek, szmalcownik.

- Pracowałam ze wspaniałymi tancerzami i bardzo dobrze dobraną obsadą, także było to doświadczenie niezwykle przyjemne. Jestem zaszczycona, że mogę brać udział w tym projekcie i opowiadać historię tej wspaniałej kobiety. Moim wyzwaniem było, żeby opowiedzieć prawdę w tej historii, ale pokazać też coś więcej niż lekcję historii. Pragnęłam uruchomić emocje widowni

- mówi choreografka Dana Solimando.

To wszystko w nowej sztuce Teatru Muzycznego. Premiera światowa już w ten piątek. Spektakl muzyczny poświęcony jest Sprawiedliwej Wśród Narodów Świata, czyli Irenie Sendlerowej. „Irena” to opowieść o bohaterstwie i ogromnej odwadze, o heroicznej walce i niegasnącej nadziei. To hołd oddany historii i tej oraz tym, dzięki którym niemożliwe stało się możliwe.

- Sam proces powstawania tej sztuki był naprawdę wyjątkowy. Bardzo ważne jest, żeby opowiedzieć tę historię właśnie teraz, przy wszystkich problemach świata, które się odbywają. Mamy historię prawdziwej bohaterki, niesamowitej kobiety, która wykazała się bohaterstwem, kiedy było najtrudniej podejmować właściwe decyzje

- dodaje reżyser, Brian Kite.

Nad spektaklem pracuje grono utytułowanych twórców i realizatorów. Libretto napisali Piotr Piwowarczyk i Mary Skinner. Muzykę skomponował Włodek Pawlik, polski laureat nagrody Grammy w kategorii jazzu, autorem piosenek jest Mark Campbell, laureat nagród Pulitzera i Grammy.

- To jest muzyka od serca, ponieważ temat jest głęboko związany ze mną, historią Warszawy, moim podejściem do historii, która nadal żywa. Irena Sendlerowa to warszawianka, której wielkość i heroiczność emanuje do dzisiaj. Muzyka jest pisana z mojej najgłębszej wrażliwości, bo temat jest z innej planety - mówił Włodek Pawlik.

Libretto przetłumaczyli Piotr Piwowarczyk i Lesław Haliński, (również tłumaczenie tekstów piosenek). Reżyserem spektaklu jest Brian Kite, dziekan Wydziału Teatru, Tańca i Telewizji UCLA, za choreografię odpowiada Dana Solimando, mająca na swoim koncie współprace przy broadwayowskich produkcjach. Kierownikiem muzycznym jest Łukasz Pawlik, który podjął się także aranżacji.
Scenografię spektaklu tworzy Damian Styrna, kostiumy zaś Anna Chadaj. Kierownictwo wokalne objęła Katarzyna Rościńska, światła reżyseruje Tadeusz Trylski, projekcje Eliasz Styrna. Reżyserią dźwięku zajmie się Tomasz Zajma.

- Znajdujemy się w budynku, który był siedzibą gestapo w czasie II wojny światowej. W spektaklu pojawia się scena, gdy Irena Sendlerowa jest katowana tak jak wielu Wielkopolan właśnie w tym miejscu. Tutaj nie ma przypadku. Ta historia musiała być przez nas opowiedziana, chociaż półtora roku jeszcze nikt z nas tego nie planował

– dodał dyrektor Teatru Muzycznego, Przemysław Kieliszewski.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]