Działający w Poznaniu jako miejska, samorządowa instytucji kultury Teatr Ósmego Dnia do kilku lat wzbudza kontrowersje wśród radnych. Związane są one m.in. z małą aktywnością sceniczną teatru i politycznym zaangażowaniem jego dyrektor, Ewy Wójciak.
Od maja trwa w Ósemkach kontrola Urzędu Miasta Poznania, która dotyczy ich relacji z Fundacją Teatru Ósmego Dnia. Składa się ona z członków tegoż teatru. O tym, że oba podmioty są niemal jednym "organizmem" świadczy też fakt, że pod numerem telefonu fundacji, mieszczącej się w Baranowie, zgłasza się... siedziba Ósemek w Poznaniu.
- Zauważamy znaczą dysproporcję między przychodami fundacji i teatru ze spektakli wystawianych przez miejską instytucję kultury. Fundacja uzyskiwała z tego tytułu w ostatnich latach kilkakrotnie większe przychody niż teatr, który miał być przez nią wspierany - powiedział nam Robert Kaźmierczak, dyrektor Wydziału Kultury i Dziedzictwa UMP zapytany o kontrolę. Odmówił jednak udzielenia jakichkolwiek informacji o jej wynikach.
W trybie informacji publicznej udało nam się jednak uzyskać wykonane w magistracie zestawienie przychodów obu podmiotów związane z działalnością Ósemek. Dane te są zaskakujące.
W 2010 roku teatr uzyskał przychody ze spektakli w wysokości 176,8 tys. zł, a fundacja z tytułu wspólnej działalności z teatrem ponad trzykrotnie więcej - 661,1 tys. zł. Kwota ta stanowiła 80 proc. całych przychodów fundacji. Jeszcze bardziej korzystne dla fundacji proporcje były w 2011 roku. Teatr osiągnął wtedy 120,9 tys. zł przychodu, a dzięki współpracy z nim fundacja uzyskała 4,5 raza więcej - 608,1 tys. zł. Stanowiło to ponad 90 proc. fundacyjnych przychodów. Podobne zależności wystąpiły również w 2012 roku: przychody teatru - 61,3 tys. zł, a fundacji - 289,7 tys. zł, czyli były ponad 4,7 raza większe.
Kontrola przedłuża się z powodu utrudnień, które stwarza Fundacja Teatru Ósmego Dnia w dostępie do dokumentacji dotyczącej realizacji jej umów z teatrem.
- Nasza korespondencja nie została podjęta przez fundację. Byliśmy zmuszeni wystąpić o dokumentację do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. W przypadku innych kontrolowanych podmiotów nie było takiego problemu - twierdzi dyrektor Kaźmierczak.
Sprawą kontroli zainteresował się członek komisji kultury, Michał Tomczak (PO). I jego zdziwiły różnice w przychodach teatru i fundacji.
- Porównanie wyników finansowych Fundacji Teatru Ósmego Dnia i samego teatru osiąganych z tytułu wystawiania jego spektakli było zaskakujące. W mojej ocenie dowodzi ono tego, że teatr mógłby bez żadnych problemów działać niezależnie, pod szyldem swojej fundacji, a ze środków publicznych uzyskiwać jedynie dofinansowanie do swojej działalności - uważa radny Michał Tomczak. - Byłoby to rozwiązanie zapewniające pełną przejrzystość relacji finansowych i gwarantujące teatrowi dalszy swobodny rozwój - dodaje samorządowiec.
Prezes fundacji Ósemek, Marcin Kęszycki stwierdził, że z powodu choroby nie może rozmawiać na temat relacji między fundacją a teatrem. Odesłał nas do skarbnika, Adama Borowskiego, który nie reagował jednak na nasze próby kontaktu. Natomiast dyrektor teatru Ewa Wójciak odmówiła rozmowy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?