18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Teatr Ósmego Dnia przed sądem: koniec procesu o prawa autorskie

Krzysztof M. Kaźmierczak
Roman Radomski domaga się od Teatru Ósmego Dnia odszkodowania na złamanie jego praw autorskich do spektaklu Piołun
Roman Radomski domaga się od Teatru Ósmego Dnia odszkodowania na złamanie jego praw autorskich do spektaklu Piołun Fot.Waldemar Wylegalski
Sąd zakończył postępowanie dowodowe w sprawie złamania przez Teatr Ósmego Dnia praw autorskich Romana Radomskiego, współtwórcy jednego z najgłośniejszych przedstawień Ósemek. Ustaliliśmy, że do sądu trafiły dokumenty, które mogą obciążyć Teatr Ósmego Dnia i wpłynąć na wynik procesu.

Sąd zakończył postępowanie dotyczące sporu o złamanie przez Teatr Ósmego Dnia praw autorskich Romana Radomskiego, współtwórcy „Piołunu” jednego z najgłośniejszych spektakli Ósemek (powstał on w 1985 roku).

Przed ogłoszeniem zakończenia procesu adwokat Radomskiego wystąpiła o tzw. dopozwanie Fundacji Teatru Ósmego Dnia. Uzasadniała to tym, że dopiero teraz okazało się, że rozliczenia finansowe spektakli przeprowadzane były poprzez fundację. Sąd odrzucił jednak wniosek uznając, że nie widzi podstaw do jego uwzględnienia. Adwokat złożyła zastrzeżenie do tej decyzji stwierdzając, że jest to niezgodne z obowiązującą praktyką w takich sprawach.

Próba dopozwania wiąże się z dokumentami, które sąd otrzymał po poprzedniej rozprawie. Pochodzą one z instytucji, które finansowały działalność teatru oraz Fundacji Ósemek. Rzucają one nowe światło na sprawę i zdaniem Romana Radomskiego potwierdzają jego wersję, że teatr świadomie naruszał prawa części autorów, w tym jego.

Okazało się, że za każdy spektakl „Piołun” wypłacano 10-15 tys. zł. Umowy na poszczególne przedstawienia podpisywał nie teatr tylko fundacja. Niektóre z nich zawierały jednak zapisy, że teatr ma pełne prawa autorskie i bierze na siebie odpowiedzialność za wszelkie roszczenia innych osób.

W umowie między Ósemkami, a jego fundacją precyzyjnie ustalono jak dzielą się one zyskami. Podano podział procentowy dla wszystkich spektakli. Tylko w przypadku „Piołunu” aż 90 proc. zysku inkasowała fundacja, podczas gdy za większość przedstawień nie otrzymywała ona nic, a w pozostałych dwóch przypadkach dostawała 20 i 50 proc. zysku.

Znaczenie dla sprawy może mieć też potwierdzenie z fundacji, że aktorzy uzyskali wynagrodzenie (łącznie ponad 5,3 tys. dolarów) za wystawienie „Piołunu” w New Haven, podczas gdy dyrektor Ósemek twierdziła, że był to występ bezpłatny.

Co ciekawe, zdokumentów wynika, że korzyści finansowe z „Piołunu” osiągały także osoby, które go pierwotnie nie współtworzyły. Z funduszy miejskich częściowo sfinansowano napisanie nowej muzyki do spektaklu przed wyjazdem do USA, chociaż miał on już oryginalną oprawę muzyczną autorstwa Lecha Jankowskiego.

– Dowody, którymi dysponowałem składając pozew były wystarczające do wykazania, że doszło do złamania prawa . Dokumenty, które dotarły do sądu mają charakter przesądzający – uważa Roman Radomski.

Dyrektor i aktorzy Ósemek nie byli obecni na rozprawie. Ewa Wójciak nie odbierała naszych telefonów i nie reagowała na sms-y z prośbą o rozmowę .

Były aktor Ósemek z czasów świetności teatru pozwał go z powodu wznowienia przedstawień „Piołunu”. Pokazywano go w latach 2008-2010 w Polsce i USA nie płacąc honorariów współtwórcom nie związanym obecnie z Teatrem Ósmego Dnia. Wyrok zapadnie 7 listopada.

NAJNOWSZE INFORMACJE Z POZNANIA I WIELKOPOLSKI: GLOSWIELKOPOLSKI.PL

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski