O tym, że CDI jest zainteresowana terenem pisaliśmy już w styczniu ubiegłego roku. Wtedy spółka mimo rozmów z Wydziałem Gospodarki Nieruchomościami, nie podeszła do przetargu. Powodem były ustalenia związane z dojazdem oraz stan techniczny działek.
- Ostatnie spotkanie odbyło się w środę i wszystko wskazuje na to, że spółka stanie do przetargu - mówi Bartosz Guss, dyrektor WGN.
Joanna Richter, prezes spółki CDI, nie chce zdradzać szczegółów. - Nie podjęliśmy jeszcze ostatecznej decyzji. Analizujemy sytuację - mówi.
Głównie chodzi o względy finansowe. Spółka nie tylko musi nabyć miejskie działki, ale także działki prywatnych właścicieli oraz parcelę należącą do Teatru Polskiego. A przede wszystkim pójść na spore ustępstwa finansowe wobec teatru Polskiego.
Jeśli CDI kupi działkę i zacznie budowę Teatr Polski będzie musiał zawiesić działalność w dotychczasowej lokalizacji. Prace przy budowie podziemnego parkingu oznaczają wykopy na głębokości 11 m., a to zablokuje lub utrudni dojście do teatru, nie mówiąc o dowozie zmieniającej się dekoracji do przedstawień.
Zobacz również: Inwestycje w Poznaniu: Co i gdzie teraz budują? [GALERIA]
Dyrektor teatru mówi, że instytucja jest do tej sytuacji przygotowana. - Na czas budowy przeniesiemy się do naszych pracowni na Wildzie przy ul. Czesława - precyzuje Paweł Szkotak.
Budynki na Wildzie trzeba będzie przystosować do nowych potrzeb, stworzyć scenę i zaplecze. - mamy opracowanie architektoniczne. Będą na to potrzebne pieniądze. Liczymy, że wyłoży je spółka CDI - mówi.
Mowa jest także o odszkodowaniu za utrudnioną działalność. Teatr na stałe grający na trzech scenach, będzie musiał przenieść się na jedną. To mniejsze wpływy do budżetu. - Liczę na zrozumienie tej kwestii przez inwestora - dodaje Szkotak.
Dyrektor chwali się, że dla teatru zmodernizowany obiekt na Wildzie będzie wartością dodaną. Po powrocie do budynku w centrum, zostanie czwarta scena do wykorzystania. - Może stać się miejscem artystycznej aktywizacji Wildy, która jest przecież kulturalną pustynią - mówi Szkotak.
Dodaje, że zastrzegł, by przed wszelkimi robotami budowlanymi sporządzić ekspertyzy, które wykażą iż 140-letni budynek teatru będzie bezpieczny. - Zarówno podczas budowy, jak i potem w trakcie eksploatacji podziemnego parkingów - mówi.
Przypomnijmy, że intencją miasta było uczynienie z ul. 27 Grudnia kolejnego - po ul. Paderewskiego - luksusowego adresu w Poznaniu. Architekt miasta Andrzej Nowak mówił, że ulica ma szansę stać się kopią V Alei w Nowym Jorku, a w nowych obiektach mogłyby powstać drogie butiki.
Wątpliwości budzi też architektura. A konkretnie rozwiązania architektoniczne, które pozwoliłyby na częściowe zakrycie budynku Teatru Polskiego, który w oryginale zaprojektowany był w podwórzu. Architekci związani z SARP-em optują właśnie za takim rozwiązaniem. Choć pierwsze projekty, jeszcze z 2007 r. zakładają, że teatr będzie widoczny z ulicy. Decyzję podejmie inwestor.
CDI i Okrąglak
Spółka CDI była właścicielem Okrąglaka, a następnie we współpracy z firmą Immobel, odpowiadała za jego remont, który pozwolił na przekształcenie dawnego domu towarowego w biurowiec klasy A.
W Poznaniu mówi się czasem o "efekcie Okrąglaka", który pokazał, że dawne podniszczone perełki, można z powodzeniem rewitalizować. A na podobne nieruchomości jest wielu chętnych skuszonych prestiżową lokalizacją. Teraz CDI ma chrapkę także na sąsiednie działki. Miałby tam powstać sklepy i usługi (na dwóch pierwszych kondygnacjach) oraz mieszkania, a także biura. Oprócz miejskich działek CDI musi nabyć również jedną działkę prywatną oraz teatralną.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?