ZDM tłumaczy, że priorytetem było przywrócenie komunikacji. Wszak to kluczowy węzeł tramwajowy w mieście. Pasażerowie powinni więc skakać z radości. Dlaczego więc zamiast skakać w górę, skaczą w błoto albo na kostki brukowe?
ZDM spokojnie może ogłosić zawody w nowych konkurencjach sportowych: skok z tramwaju, slalom między koparką i sprint przed autobusem jadącym po chodniku. Powinien również zacząć przyjmować zakłady na termin zakończenia remontu.
Pogoda, która tak bezlitośnie potraktowała drogowców i nie pozwoliła im w ciągu ostatnich 72 godzin przed otwarciem dokończyć swojego dzieła, to wyjątkowo kiepska wymówka. Tak się składa, że mamy już grudzień, a w grudniu częściej pada śnieg niż na przykład we wrześniu.
Pasażerowie są natomiast ostatnimi, którzy powinni cierpieć dlatego, że ktoś znowu nie wyrobił się w terminie, że miało być dobrze, a wyszło jak zwykle. Poznaniacy to nie buddyjscy mnisi i ich cierpliwość została już wystarczająco wystawiona na próbę przy Kaponierze, żeby serwować im jeszcze bonus w postaci niewykończonej Teatralki.
To, że jeżdżą już po niej tramwaje, to jeszcze nie wszystko. Teatralka powinna być przede wszystkim dla ludzi. W takim stanie, jakim jest teraz, jest zdatna do użycia dla koparek. Koparkom przynajmniej jest wszystko jedno.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?