Tego jeszcze w Poznaniu nie było! Za miesiąc hala starego dworca PKP zamieni się w salę bokserską. Wyjątkową galę obejrzy 600 kibiców!

- Zaczęło się od tego, że Damian Ławniczak pojawił się na byłym dworcu z żoną i stwierdził, że to miejsce można byłoby zaadaptować na galę bokserską. Kilka dni później wspólnie zrobiliśmy już pełne rozeznanie i uzyskaliśmy wstępną zgodę właściciela. Szybko przeszliśmy od słów do czynów i mamy nadzieję, że na początku kwietnia w tym niecodziennym miejscu zorganizujemy niepowtarzalne widowisko - mówił Michał Ciach, który jest jednym z organizatorów gali firmowanej przez Damian Ławniczak Promotions i KKS Sporty Walki.

Według niego atutem byłego dworca będzie nie tylko dogodna lokalizacja, ale również widownia i atmosfera. - Chcemy, by gala przypominała te znane z Wysp Brytyjskich. Część miejsc będzie stojących, co jest zupełną nowością w polskich warunkach. Myślimy, że koncepcja przybliżenia ringu do kibiców sprawdzi się w 100 procentach. Widz ma czuć krew, pot i łzy, a jednocześnie poczuć też klimat wielkiego pubu. Koncepcja jest nowatorska, ale to ma być właśnie największym atutem naszej gali - przekonywał Ciach.

Czytaj też: Kickbokserzy z Wielkopolski stanowią trzon kadry

- Mam nadzieję, że za miesiąc w Poznaniu nie będziemy musieli wybierać między sportowymi emocjami a zdrowiem zawodników i publiczności. Wierzę, że zwycięży zdrowy rozsądek i impreza w budynku z napisem "Poznań Główny" dojdzie do skutku. Ze swej strony mogę obiecać, że zrobimy wszystko, by zachować wszelkie środki ostrożności, by nie narażać kibiców - dodał Ciach.

Karta walk nie jest jeszcze zamknięta, ale już wiadomo, że w akcji zobaczymy czterech zawodników klubu KKS Sporty Walki Poznań, czyli Bartosza Skórkę i Oskara Drywę (boks amatorski), Patryka Możdżyńskiego (kickboxing) i Piotra Odważnego (boks zawodowy). Do zawodowej walki boksu staną też Marcin Małyszka z Szamotuł i Bartosz Kwiatkowski z Boksu Poznań.

Bilety na tę wyjątkową galę będę kosztowały 40 (miejsca stojące) i 50 zł (miejsca siedzące). - Wejściówki będą naszym zdaniem w przystępnych cenach i dlatego liczymy na komplet publiczności oraz liczną grupę kibiców z Wielkopolski, którzy będą mogli dojechać na galę pociągiem. "Bitka na Dworcu" ma szansę podbić serca fanów sportu walki i stać się głośnym wydarzeniem w Poznaniu - zakończył Ciach.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]