Tenis: Piłka uderzona rakietą jak pocisk

- Wygrałem trzy pojedynki eliminacyjne i dostałem się do turnieju głównego. Niestety, w pierwszej rundzie przegrałem z Tunezyjczykiem - mówi Maciej Smoła. - Jestem jednak przekonany, że nabyte doświadczenie będzie procentować i w następnych turniejach wielkoszlemowych będzie zdecydowanie lepiej.

Maciej Smoła prócz pojedynków na korcie, miał okazję rozegrać kilka sparingów z czołowym polskim zawodnikiem Michałem Przysiężnym. Był również zaproszony wraz z trenerem Urbanem do prywatnego boksu Łukasza Kubota, podczas jego spotkania w 1/16 turnieju seniorów z Serbem Novakiem Djokovicem.

Jednak największym przeżyciem dla młodego Polaka była możliwość uściśnięcia ręki Rafaelowi Nadalowi.

Dotychczasowe najpoważniejsze osiągnięcia reprezentanta AZS to mistrzostwo Polski do lat 16 oraz wygrana podczas turnieju ITF w Budapeszcie. Obecnie Maciej Smoła przygotowuje się do mistrzostw kraju juniorów. W maju chciałby wystąpić w Paryżu na kortach im. Rolanda Garrosa również w kategorii juniorów.

Maciej Smoła uczęszcza obecnie do Szkoły Mistrzostwa Sportowego. Dzięki przychylności dyrekcji ma indywidualny tryb nauczania.

- Jest ciężko. Treningi, które odbywają się dwa razy dziennie są wyczerpujące. Przychodzę wieczorem zmęczony, ale nauka jest równie ważna jak sport - podkreśla Smoła.

Jego mocną stroną są warunki fizyczne: wzrost 192 cm, rozmiar buta... 48. - Mam bardzo mocny serwis. Piłka leci z prędkością około 210 km/h. Muszę jednak pracować nad ogólną sprawnością i perfekcyjnie wykonywać zagrania techniczne - dodaje.

- Ten chłopak ma talent i potencjał, jest pracowity. Nie będziemy zbyt szybko starali się wejść do tenisa seniorskiego. Maciej ma okrzepnąć i w najbliższym czasie odnosić zwycięstwa - także na arenie międzynarodowej - w zmaganiach juniorów - zaznacza trener Karol Przygodzki.