Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tenis stołowy: Chińczycy dominowali w Poznaniu [ZOBACZ ZDJĘCIA I FILM]

Jacek Pałuba
Reprezentanci Chin zdominowali turniej Międzynarodowych mistrzostw Polski w tenisie stołowy Polish Open 2012
Reprezentanci Chin zdominowali turniej Międzynarodowych mistrzostw Polski w tenisie stołowy Polish Open 2012 Paweł Miecznik
Reprezentanci Chin zdominowali turniej Międzynarodowych mistrzostw Polski w tenisie stołowy Polish Open 2012, jaki w niedzielę zakończył się w hali 3A Międzynarodowych Targów Poznańskich. Chińczycy okazali się najlepsi w obu singlach kobiet i mężczyzn. Zwycięzcami byli rozstawieni w numerem 1 - Ding Ning u pań i Wang Hao u panów.

Wang Hao w sześciu pojedynkach, jakie stoczył w Poznaniu stracił tylko dwa sety. Mistrz olimpijski w turnieju drużynowym i wicemistrz z Londynu w singlu potwierdził swoją przynależność do ścisłej, światowej czołówki. Nie ulega też wątpliwości, że będzie w gronie faworytów w finałowej imprezie Gac Group 2012 ITTF World Tour, jaka w dniach 6-9 grudnia odbędzie się w chińskim Hangzhou. W poznańskim finale Wang Hao okazał się lepszy od aktualnego mistrza swojego kraju Zhou You.

Okazało się jednak, że i Chińczyków można pokonać. Singlowi finaliści dotarli też do finału debla, w którym przegrali z Japończykami Kentą Matsudairą i Koki Niwą 1:4. Chińczycy co prawda wygrali pierwszego seta, jednak w kolejnych partiach młodzi Japończycy wykazali większą mobilizację i chęć wygrania.

Wśród kobiet Ding Ning tez straciła tylko dwa sety w sześciu meczach. W finale stoczyła wyrównany bój z Rumunką Elizabetą Samarą i zwyciężyła w pięciu setach. Warto dodać, że z Rumunka w drugiej rundzie turnieju głównego przegrała Kinga Stefańska. Polka prowadziła już w tym pojedynku 3:1, jednak ostatecznie przegrała 3:4.

Samara ze swoją rodaczką danielą Dodean dotarła do finału debla kobiet. Rumunki nie dały jednak rady dwójce Chinek z Tajwanu.
A Polacy? Dobre wrażenia zostawiła wspomniana Stefańska. Trochę pechowo walkę o wejście do półfinału debla przegrali natomiast Robert Floras i Daniel Górak. W siódmym secie ćwierćfinału Polacy prowadzili z Chiang Hung-Chieh i Huang Sheng-Sheng (Tajwan) 9:7, by ostatecznie przegrać 11. W całym meczu ulegli 3:4 (5:11, 11:9, 3:11, 11:3, 5:11, 13:11, 9:11).

- Gdyby sędzia nie zabrał punktu przy 9:6, Floras i Górak byliby w półfinale. Trzeba spytać sędziego, o co mu chodziło. Przecież w tym secie każdy serwis Florasa był‚ identyczny i dopiero ten piekielnie ważny dla losów pojedynku jemu się nie spodobał. Arbiter nie rozumie, że nie chodzi o to, że odebrał Polakom jeden punkt. On im zabrał w ten sposób pięć, bo zawodnik w takiej sytuacji traci koncentrację, jest rozkojarzony, niezadowolony, w jego głowie kłąbią się różne myśli. Sędzia wypaczył wynik tego meczu, Floras i Górak byliby w półfinale, gdyby nie jego zła decyzja - mówił zdenerwowany Tomasz Krzeszewski trener biało-czerwonych.

Wyniki finałów
gra pojedyncza mężczyzn
Wang Hao - Zhou Yu 4:1 (8:11, 11:8, 11:2, 11:5, 15:13)
gra pojedyncza kobiet
Ding Ning - Elizabeta Samara 4:1 (6:11, 11:7, 11:7, 12:10, 12:10)
gra podwójna mężczyzn
Kenta Matsudaira, Koki Niwa - Wang Hao, Zhou Yu 4:1 (8:11, 11:7, 11:7, 11:6, 12:10)
gra podwójna kobiet
Cheng I-Ching, Huang Yi-Hua (Tajwan) - Daniela Dodean, Elizabeta Samara (Rumunia) 4:0 (11:8, 11:4, 11:6, 11:6)

ZOBACZ FRAGMENT SPOTKANIA Li Hu - Chen Feng:

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski