Tercet ABC, czyli Teodor Anioła, Edmund Białas i Henryk Czapczyk

Skutecznością tercetu ABC zachwycali się wszyscy. To dla nich tysiące kibiców przychodziło na stadion Lecha na Dębcu. Nie można się temu dziwić, bo w 44 spotkaniach Kolejorz, mając w składzie Teodora Aniołę, który grał na prawym łączniku, Edmunda Białasa z lewej strony i środkowego napastnika Henryka Czapczyka, w 44 spotkaniach strzelił aż 112 bramek!

Tercet ABC narodził się w momencie przejścia do dębieckiego klubu z poznańskiej Warty Henryka Czapczyka. Najbardziej skuteczny z tej trójki był Teodor Anioła. Od początku kariery wyróżniał się niesamowitym instynktem strzeleckim, już w swoim debiucie popisał się hat trickiem. Przez dziesięć lat był najlepszym strzelcem kolejowego klubu (1947-1957). Trzykrotnie z rzędu wywalczył tytuł króla strzelców ekstraklasy (1949-1951). W 196 ligowych spotkaniach strzelił 141 bramek. Zmarł 10 lipca 1993 roku w wieku 68 lat. Do dziś nikt nie pobił jego rekordu sześciu goli w jednym meczu, kiedy w wygranym 11:1 spotkaniu z Szombierkami strzelał jak natchniony.

Edmund Białas był pierwszym lechitą, który zagrał w meczu reprezentacji Polski. Świetny technik, potrafił mocno uderzyć z dystansu. Ci, którzy mieli okazję oglądać go na żywo, podkreślali, że strzelał spektakularne gole czy to z rzutów wolnych, czy po strzałach z woleja. Jego kontuzja oznaczała rozpad słynnego tercetu.

Po zakończeniu kariery przez wiele lat był trenerem Lecha. Zaliczył rekordową liczbę gier bez porażki - 61 spotkań. Zmarł 27 lutego 1991 roku w wieku 71 lat.

Henryk Czapczyk, potrafił znakomicie podawać do kolegów, uchodził za reżysera, miał zdolności przywódcze wyniesione z wojny. Dowodził w Powstaniu Warszawskim oddziałem szturmowym AK, za co został odznaczony Krzyżem Srebrnym Orderu Virtuti Militari. Zmarł 30 sierpnia 2010 roku w wieku 88 lat i jak pozostali z tercetu przy Bułgarskiej ma swoją trybunę.