Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Termy Maltańskie po wypadku: Kolorowe czepki dla grup dzieci

Agnieszka Smogulecka, Sławomir Miklas, TR
W wakacje Termy będzie odwiedzać zdecydowanie więcej dzieci.
W wakacje Termy będzie odwiedzać zdecydowanie więcej dzieci. Marek Zakrzewski
Minął miesiąc od tragicznego wypadku na Termach Maltańskich. Spółka pytana o to, czy zrobiła coś, by ograniczyć ryzyko, odpowiada: dla grup nieletnich wprowadzono obowiązek noszenia kolorowych czepków. A wakacje to czas, gdy dużo dzieci będzie odwiedzać baseny.

1 czerwca na Termy przyjechała grupa uczniów ze Śremu. 11-letni Patryk, razem z innymi, wszedł do basenu z falą. Jednak kiedy dzieci wyszły z wody, on w niej został. Dryfował nieprzytomny. Na pomoc rzucili się ratownicy. Przywrócili akcję serca. Po tygodniu chłopiec jednak zmarł. Podczas sekcji zwłok stwierdzono, że przyczyną śmierci były obrażenia powstałe w wyniku utonięcia.

Na Patryka pod wodą zwrócił uwagę tylko chłopiec, który sądził, że kolega nurkuje. Dlaczego nie zauważyli tego ratownicy ani opiekunowie? Czy można było zapobiec tragedii? Na te pytania ma odpowiedzieć śledztwo.

- W charakterze świadków zostali już przesłuchani opiekunowie oraz dzieci, które brały udział w wycieczce. Zebraliśmy dokumentację regulującą zasady organizacji wycieczek szkolnych, a także materiały dotyczące tego konkretnego wyjazdu i pracy basenów na Malcie - mówi Magdalena Mazur-Prus z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. - Otrzymaliśmy zapis monitoringu, ale zwróciliśmy się o nagrania z innych kamer.

Na razie nie można przesądzać, czy wypadek Patryka był nieszczęśliwym splotem okoliczności, czy też wynikiem zaniedbań. Do winy nie przyznają się ani nauczyciele, ani Termy.

- Mamy większą liczbę ratowników, niż wymaga prawo. Ale będziemy zastanawiać się nad zwiększeniem liczby kamer - mówiła 1 czerwca Magdalena Wesołowska, prezes spółki Termy Maltańskie. Gdy rozeszła się wieść o wypadku, wielu poznaniaków z drżeniem serca godziło się na wyjście dzieci na pływalnię. Po miesiącu zapytaliśmy więc, co zrobiono, by dzieci mogły bezpieczniej się bawić.

- Dla ułatwienia opieki nad grupami niepełnoletnich zostały wprowadzone obowiązkowe kolorowe czepki, dla każdej grupy inny kolor - mówi Alina Furmaniuk z działu PR. - Do dyspozycji dzieci nieumiejących pływać lub słabo pływających udostępniamy nieodpłatnie kamizelki utrzymujące na wodzie, ale pozwalające też na zabawę i naukę pływania.

Termy ograniczyły się do większego wsparcia opiekunów grup (jeden powinien odpowiadać za maks. 15 dzieci), których obowiązkiem jest dbanie o bezpieczeństwo, zapoznanie z regulaminem obiektu i czuwanie nad jego przestrzeganiem. Powinni też uzgadniać sposób korzystania z pływalni, aby ratownik mógł czuwać nad bezpieczeństwem uczestników.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski