To dzięki Niemu śpiewamy „Dorosłe dzieci”, „Przeżyj to sam” i inne piosenki

Cała Polska doskonale zna takie jego przeboje jak: „Daj mi tę noc” z muzyką Sławomira Sokołowskiego spopularyzowany przez grupę Bolter, śpiewane przez grupę Turbo „Dorosłe dzieci” do muzyki Wojciecha Hoffmana czy jeden z naj-większych przebojów Lombardu „Przeżyj to sam” z muzyką Grzegorza Stróżniaka. Andrzej Sob-czak, bo o nim mowa, zmarł pięć lat temu, 31 maja 2011, po długiej chorobie. Miał tylko 65 lat.

Jego dorobek twórczy przekracza 1000 piosenek. Niektóre teksty pisał pod pseudonimami Andrzej Neto, A. Konto, a w spółce tworzonej z Andrzejem Kosmalą jako Adam Jarek. To Krzysztof Krawczyk śpiewał napisane przez nich razem piosenki „Ostatni raz zatańczysz ze mną” oraz „To jest po prostu rock and roll”. Sobczak napisał także „Sza la la zabawa trwa” do muzyki Urszuli Sipińskiej i wielki przebój Bogusława Meca „W białej ciszy powiek”. I kolejny hit - na początku lat 70. grupa Stress nagrała jego hymn kibiców Lecha „W górę serca niech zwycięża Lech” czyli polską wersję przeboju grupy The Beatles „Yellow Submarine”.

Andrzej Sobczak był nie tylko znakomitym autorem tekstów, ale i cenionym radiowcem. Przez wiele lat związany był z Radiem „Merkury”, producentem, kabareciarzem i twórcą bajek. W latach 90. założył Agencję Artystyczną AS, której specjalnością stały się filmy krajoznawcze i przyrodnicze, jak „Poznań nieznany”, „Wielkopolskie parki krajobrazowe” czy „Przyroda Wielkopolski”.

W wieczór poprzedzający piątą rocznicę śmierci Andrzeja czyli w poniedziałek jego przyjaciele i sympatycy spotkają się w klubie Blue Note. W koncercie „Są takie łzy” pojawią się m.in. Przemysław Sledziuha Śledź i Magda Mechagodzilla Nowakowska, Ania Girdziejewska, Piotr Jurkiewicz, Andrzej Mikołajczak i Piotr Przybylski. Warto tam być.

Są takie łzy - wieczór w piątą rocznicę śmierci Andrzeja Sobczaka, Blue Noter (ul. Kościuszki79),30 maja, godz. 20, wstęp wolny

[email protected]