ZOBACZ:
Kto może być czarnym koniem w wyścigu do PE w Wielkopolsce?
Bo już za sześć tygodni wybory do europarlamentu. Kampania jednak niemrawa. Dla Kowalskiego w regionie - niemal niewidoczna. Kilka spotkań z mieszkańcami, kilka prezentacji kandydatów i kilka konferencji, podczas których partie chwalą się tym, że zarejestrowały listy. A, są i ogólnopolskie spoty. Ale w nich dominują krajowe przepychanki, które nijak wiążą się z UE.
Jeśli więc partie zaraz się nie obudzą i nie zaczną przemawiać merytorycznymi argumentami za pójściem do urn, frekwencja będzie jeszcze niższa niż w 2009 r. Wtedy w wyborach zdarzyć się może wiele "mandatowych" niespodzianek. I największe, pewne swego partie wcale nie muszą trzymać się mocno.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?