Pierwsza kwarta wczorajszego spotkania należała do gospodarzy, i jak się później okazało miała zdecydowany wpływ na ostateczny rezultat. W drugiej odsłonie goście po dobrych akcjach Zbigniewa Białka i Adama Waczyńskiego doprowadzili do stanu 26:27, ale później miejscowi znów zyskali przewagę, która w połowie czwartej kwarty wynosiła nawet 20 punktów. W ostatnich 10 minutach poznaniacy zaczęli odrabiać straty, ale AZS nie pozwolił sobie wydrzeć zwycięstwa.
Przed tygodniem pisaliśmy, że do PBG Basket być może trafi Robert Tomaszek (205 centymetrów wzrostu), 28-letni zawodnik urodzony w Bydgoszczy, ale koszykówki uczący się w Niemczech, dokąd w połowie lat 80. wyjechali jego rodzice. Potem Tomaszek próbował sił w USA, w poprzednim sezonie występował w Czechach, a ostatnio grał na Ukrainie w Gryfonach Symferopol.
Tomaszek w Poznaniu stawił się w piątek późnym wieczorem, a wczoraj zagrał w Koszalinie. Spędził na boisku 18 minut, zdobył cztery punkty, do tego dołożył cztery zbiórki w obronie, ale w trzeciej kwarcie miał już pięć przewinień.
Trener Kijewski nie mógł natomiast skorzystać z usług Chrisa Johnsona, który trenuje z PBG Basket od środy. Na czas bowiem nie dotarł z Turcji tzw. list czystości 24-letniego amerykańskiego środkowego. Dodajmy też, że ciągle z powodu kontuzji nie może grać Andrija Cirić, główna siła ofensywna poznańskiej drużyny.
AZS Koszalin - PBG Basket Poznań 81:72
(22:11, 21:22, 25:22, 13:17)
AZS: Kuebler 19 (4x3), Reese 17 (2x3), Tica 17, Balcerzak 12 (4x3), Swanson 5, Milicic 5, Surmacz 4, Diduszko 2, Metelski 0.
PBG Basket: Duvnjak 16, Białek 15 (3x3), Maye 13 (2x3), Waczyński 9, Radke 8, Szawarski 5 (1x3), Tomaszek 4, Graves 2.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?