Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To nic, że zapłaciłeś OC Fundusz i tak nałoży karę

Małgorzata Linettej
UFG to pożyteczna instytucja gwarantująca wypłaty poszkodowanym m.in. w wypadkach
UFG to pożyteczna instytucja gwarantująca wypłaty poszkodowanym m.in. w wypadkach Andrzej Szozda
Niektórzy właściciele samochodów zdziwili się bardzo, gdy w połowie kwietnia otrzymali od Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego wezwania do zapłaty kary za brak ubezpieczenia OC. Zdziwienie było tym większe, że o żadnych zaległościach mowy być nie mogło.

Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny jest instytucją pożyteczną, bo m.in. wypłaca odszkodowania ofiarom wypadków komunikacyjnych w przypadkach, gdy sprawca nie wykupił obowiązkowego ubezpieczenia. UFG ma przy tym uprawnienia kontrolne, co oznacza, że może sprawdzać, czy wszyscy właściciele pojazdów zapłacili obowiązkowe składki OC, a jeśli tak się nie stało, to nakładać kary.

Na początku roku fundusz skontrolował dane o pojazdach i ich ubezpieczeniach. Rezultatem tej kwerendy było wysłanie około 30 tysięcy wezwań do zapłaty OC i "opłaty za niespełnienie obowiązku", czyli niezapłacenie ubezpieczenia. Szkopuł w tym, że cała masa tego rodzaju wezwań dotarła do osób, które - jak prawo nakazuje - OC zapłaciły.

- Jestem oburzony przede wszystkim tonem tego pisma - podkreśla mieszkaniec Piły, który w ubiegłym roku kupił toyotę i zapłacił składkę OC. - Miałem wrażenie, jakbym dostał zawiadomienie z prokuratury. Są w nim takie sformułowania jak "wzywa do przedstawienia dokumentów", czy "postępowanie egzekucyjne". Nadawca straszy przy tym sądem.

Pilanin nie zapłacił kary, wysłał do UFG kopie potwierdzenia opłaty składki, do czego zresztą we wspomnianym piśmie fundusz wzywa, w razie, gdyby jednak składka OC była opłacona.
Tymczasem zarząd UFG nie widzi nic zdrożnego w tym, że wysyła wezwania do ludzi, którzy składki zapłacili.

- Między innymi z naszej kontroli i porównania danych otrzymanych z Centralnej Ewidencji Pojazdów oraz od ubezpieczycieli wynika, kto nie dokonał obowiązkowej opłaty składek OC - informuje Joanna Pasturczak, dyrektor Pionu Opłat Karnych UFG. - Jeśli nie ma informacji o ubezpieczeniu, wtedy wysyłamy wezwanie. Co ważne, ma ono charakter alternatywny, czyli wzywa do przedstawienia dowodu wykupienia ubezpieczenia, albo uiszczenia opłaty karnej wraz z kosztami upomnienia.

Adresaci wezwań są oburzeni tonem pisma, które otrzymują od UFG

Skąd zatem biorą się pomyłki i wysyłanie wezwań do właścicieli pojazdów, którzy spełnili ów obowiązek? Dyrektor Pasturczak podkreśla, że przyczyn może być kilka, w tym informacje o braku ubezpieczenia od służb kontrolujących, np. policji, straży granicznej czy Inspekcji Transportu Drogowego.

- Są jednak przypadki, że firmy ubezpieczeniowe nie przysyłają nam odpowiedniej dokumentacji - dodaje dyrektor. - Zdarza się też, że zgłoszenia są źle wypełnione. My je odsyłamy do poprawki, ale one nie zawsze do nas wracają.

Tę wersję zdarzeń usiłowaliśmy zweryfikować w centralach firm ubezpieczeniowych. PZU, mimo wielokrotnych monitów, od 29 kwietnia nie zdecydowało się udzielić nam odpowiedzi. Milczy towarzystwo AXA, a Liberty Direct poinformowało, że... odpowiedzi nie będzie.

Do problemu ustosunkował się jedynie Commercial Union Direct. - Niezgodności w przekazywaniu danych mogą wynikać m.in. z pomyłek przy wpisywaniu danych do polisy przy zawieraniu umowy ubezpieczenia, niezgodności słowników wykorzystywanych przez ubezpieczycieli i system UFG czy niezgłoszenia ubezpieczycielowi zmiany właściciela pojazdu - przyznaje Roman Lesiak z CU. - W praktyce nieprawidłowości wymuszają czasochłonny proces uzupełniania danych i ich potwierdzania.

To jednak nie zmienia faktu, że adresaci wezwań mają pretensje o zbyt obcesowe traktowanie ich przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny.
- Uważam, że UFG powinien informować mnie, że nie ma w swoich zasobach dokumentu potwierdzającego opłacenie przeze mnie składki OC - mówi poznaniak, właściciel opla, który także dostał wezwanie z funduszu. - Taka instytucja nie powinna traktować obywateli jak złodziei. Wystarczyłaby prośba o przesłanie kopii dowodu wpłaty.

Dyrektor Pasturczak twierdzi jednak, że to nie działa. Jak podkreśla, wcześniej bowiem takie "grzeczne" pisma wysyłano, ale odzew na nie był minimalny. Według UFG, zdecydowana większość adresatów nic sobie z pisma nie robiła. Nawet teraz, gdy wezwania są w znacznie ostrzejszym tonie, tylko połowa adresatów na nie reaguje.

Są jednak i tacy, którzy, widząc kategoryczne wezwanie, wpłacają pieniądze na wskazane konto, mimo że nie mają nic na swoim sumieniu. UFG przyznaje, że takie wpłaty się zdarzają. Jednak zapewnia, że we wszystkich tego rodzaju przypadkach pieniądze są zwracane.

Kary za brak składek OC
samochody osobowe
równowartość 500 euro*
100% - 2.090 zł
50% - 1.040 zł
20% - 420 zł

samochody ciężarowe i autobusy
równowartość 800 euro*
100% - 3.340 zł
50% - 1.670 zł
20% - 670 zł

pozostałe pojazdy
równowartość 100 euro*
100% - 420 zł
50% - 210 zł
20% - 80 zł
20 proc. wskazanych kwot płaci się, gdy okres niepłacenia nie przekracza 3 dni, 50 proc. - gdy nie przekracza 14 dni, a 100 proc., gdy jest dłuższy niż 14 dni.
*) kwota w zł obliczona na podstawie kursu NBP z dnia 02.01.09 r. - 4,1721 zł

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski