Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To sami poznaniacy nazwali nową halę Arena

Marta Danielewicz
Arena to sukces poznańskich budowlańców. Otwarto ją 28 czerwca 1974 r. Mało kto wie, że do 1998 r. hala była ogrzewana... parowozem!
Arena to sukces poznańskich budowlańców. Otwarto ją 28 czerwca 1974 r. Mało kto wie, że do 1998 r. hala była ogrzewana... parowozem! Grzegorz Dembiński
Arena co roku gości tysiące ludzi. To nadal miejsce sportowych zmagań, seminariów i konferencji politycznych. To tu występowali znani artyści. Dziś, niestety, hala Arena w Poznaniu nie spełnia już swojej roli

"Kolejny sukces poznańskich budowlanych" - taki nagłówek widniał w "Głosie Wielkopolskim" 28 czerwca 1974 roku. To właśnie wtedy świętowano zakończenie prac przy budowie hali sportowo-rekreacyjnej w parku Kasprowicza w Poznaniu.

Budowa Areny zbiegła się w czasie z innymi wielkimi inwestycjami, powstaniem orbisowskiego hotelu "Polonez" oraz trasą E-8. I był to z pewnością niebywały sukces.

Plan powstania hali pojawił się w 1969 roku. W ciągu trzech lat poznański architekt Jerzy Turzeniecki stworzył jej projekt, a w 1972 roku ruszyła budowa, która zakończyła się w bardzo krótkim czasie, bo już dwa lata później. Pośpiech był wskazany ponieważ wraz z początkiem 1972 roku na ręce Jerzego Zasady - I sekretarza Komitetu Wojewódzkiego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej złożono pismo o treści: "Załogi przedsiębiorstw budowlanych dla uczczenia XXX rocznicy Odrodzenia Polski, podjęły zobowiązanie wybudowania poza planem hali widowiskowo-sportowej do 1 lipca 1974 roku". Gazety skwitowały pismo jednoznacznie, "to świadectwo partyjnego zaangażowania budowlanej społeczności".

Arena - dziecko poznaniaków
Arena od początku była uznana przez poznaniaków za wspólne dziecko. To właśnie oni zdecydowali o jej nazwie.

- W listopadzie 1972 roku "Gazeta Poznańska" ogłosiła konkurs. Wpłynęło 4200 kuponów. Poznaniacy zgłosili 108 różnych propozycji nazw, ale za propozycją "Arena" była większość - opowiada Błażej Daracz z Poznańskich Ośrodków Sportu i Rekreacji .

Przez 40 lat istnienia hali, na jej deskach prezentowały się gwiazdy światowego formatu, jak i polscy wykonawcy. To tutaj Rudi Schuberth wpadł pod scenę. To tu odbył się jeden z niezapomnianych koncertów Izabeli Trojanowskiej, podczas którego wybito prawie wszystkie szyby.

- Ludzie denerwowali się, bo koncert się opóźniał. Tłum wybił wszystkie szyby, oprócz jednej, która jest do dzisiaj - wspomina Daracz. Z kolei Czesław Niemen swoim występem w 1975 roku przyciągnął tłumy, mimo że, jak donosił "Głos Wielkopolski", przez większość wieczoru recytował poezję, zamiast śpiewać. To również tam odbył się finał konkursu Miss Polonia w 1992 roku, który wygrała Ewa Wachowicz.

Arena była także niemym świadkiem występu grupy Iron Maiden w 1984 roku. Ciekawostką jest to, że po zakończeniu swojego koncertu artyści zaśpiewali później w pobliskiej Adrii na odbywającym się tam... weselu. Kilka lat potem na scenie hali w parku Kasprowicza zaprezentowały się inne zespoły światowego formatu, Deep Purple czy Black Sabbath.

To właśnie w poznańskiej Arenie przez lata bawili się, nie tylko miłośnicy muzyki, ale również sportu.

Odbywały się m.in. mistrzostwa świata w szermierce, mistrzostwa kontynentu w koszykówce kobiet, AVIS CUP z Wojciechem Fibakiem, rewie na lodzie, czy widowiska kabaretowe.

I choć obiekt obecnie należy już do przestarzałych, to jednak jeszcze w 2013 roku odbył się tam siatkarski mecz o krajowy superpuchar. A podczas meczu... zgasło światło. Nie przeszkodziło to jednak kibicom siatkówki dobrze się bawić.

Zburzyć czy przebudować?
Arena to dla wielu poznaniaków symbol stolicy Wielkopolski. Od kilku lat pojawiają się głosy, by ją zburzyć i stworzyć nowoczesną halę, która pomieści znacznie więcej osób. Temu sprzeciwia się sam architekt Areny, Jerzy Turzeniecki, który na łamach "Głosu Wielkopolskiego" zaproponował jej przebudowę.

- Skoro wybuchła dyskusja co dalej z Areną, narzeka się, że jest niefunkcjonalna, to pokazuję, że jest opcja zmian. Można halę przebudować tak, by pomieściła nawet 6,5-tysięczną widownię. Do tego nowa płyta boiska, która pozwala na zastosowanie nowoczesnych technologii. Myślę, że całkowity koszt to byłoby jakieś 80 mln zł - opowiadał Jerzy Turzeniecki.

Póki co, nie podjęto w sprawie Areny żadnych decyzji. Wciąż odbywają się tam koncerty i imprezy sportowe. Tak jakby czas stanął w miejscu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski