Gdy po latach z Afryki przeprowadziła się na poznańską ulicę Kościelną miała na-dzieję, że odnajdzie spokój. Oazę na stare lata, gdzie nikt nie przyłoży jej pistoletu do głowy - po takiej historii po-stanowiła wrócić do Polski. I w Polsce dopadły ją problemy - okazało się, że jej mieszkanie leży w dwóch kamienicach, a granica przebiega przez salon.
Teraz rzeczywistość w rodzinnym kraju porównuje ze wspomnieniami z Afryki. Przerysowanie? Tak, ale dla Alicji Bartkowskiej to kolejna cegła budowana w murze przesłaniającym radość z powrotu. Nie chce w zamian innych po-mieszczeń. Póki można chce walczyć o mieszkanie takie jakim jest, bo to jej stabilizacja.
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?