Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tomasz Gollob o wypadku w Rybniku: Zarówno Woryna jak i Rempała nie popełnili błędu

Krzysztof Kawa
Krzysztof Kawa
Tomasz Gollob od lat głośno mówi o problemach żużla
Tomasz Gollob od lat głośno mówi o problemach żużla Tomasz Bolt/Polskapresse
Najlepszy polski żużlowiec zabrał głos w sprawie niedzielnego karambolu z udziałem Krystiana Rempały i Kacpra Woryny podczas meczu ROW Rybnik – Unia Tarnów. - Ile jeszcze tragedii musi się wydarzyć, żeby w żużlu dokonano właściwych zmian? Są ofiary, poważne kontuzje, a mało kto zwraca na to uwagę – napisał Tomasz Gollob w dramatycznym tonie w swoim felietonie „Okiem Mistrza” na stronie przegladsportowy.pl.

Zdaniem Golloba do wypadku w Rybniku doszło z powodu uporu działaczy światowej federacji, którzy z uporem maniaka lansują obowiązek instalowania w motocyklach tłumików o szkodliwej dla motocykli konstrukcji.

„Od sześciu lat mówię, że zatkane tłumiki są złe, że tytan to … (trzeba by użyć mocnego słowa, a tego nie chcę), że pędzimy w kierunku Formuły I. Po drodze mamy ofiary, bo żużlowcy giną na torze, bo przytrafiają im się paskudne kontuzje. (…) Kacper Woryna jest Bogu ducha winny. To co się stało to wina tłumika i tylnego koła. On złapał przyczepność i nagle przyspieszył w stronę Krystiana. Nie mógł nic zrobić. To jest właśnie najgorsze, że zarówno Woryna jak i Rempała nie popełnili błędu, a stało się to co się stało. Słyszę jak się mówi, że Krystianowi spadł kask, ale to przecież było tylko następstwo uderzenia. Przyczyna była inna.

Tu znajdziesz więcej najnowszych informacji o żużlowcach Unii Tarnów

Były mistrz świata utrzymuje, że coraz większe znaczenie na żużlowych torach ma prędkość, a nie sterowność motocykli i bezpieczeństwo zawodników: „Staliśmy się wyścigówkami Formuły I”.

Twierdzi, że sam też nie raz padł ofiarą takiego podejścia do speedwaya w takim wydaniu, przypominając swoją niebezpieczną kolizję z Tai'em Woffindenem podczas Grand Prix Skandynawii przed trzema laty. Gollob dodaje, że jeśli nie nastąpią szybkie zmiany w przepisach, „w ciągu dwóch, trzech lat dojdą kolejne (połamane) kręgosłupy i nie tylko”.

Wie, co mówi, bo sam ma za sobą wiele niebezpiecznych kraks, w tym takich, po których przechodził ciężkie zabiegi. W 2015 roku musiał nawet poddać się operacji kręgosłupa.

Cały felieton Tomasza Golloba znajdziesz tutaj

Obejrzyj, jak wyglądał wypadek Tomasza Golloba, gdy wjechał w niego Tai Woffinden w 2013 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Tomasz Gollob o wypadku w Rybniku: Zarówno Woryna jak i Rempała nie popełnili błędu - Gazeta Krakowska

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski