– Rokrocznie świat, w wyniku zanieczyszczenia powietrza, traci kilka miliardów euro na stratach w rolnictwie. Niebezpieczne substancje, które znajdują się w powietrzu negatywnie wpływają nie tylko na nasze zdrowie, ale także na rośliny uprawne – mówi dr hab. Klaudia Borowiak, prodziekan ds. nauki na Wydziale Inżynierii Środowiska i Gospodarki Przestrzennej Uniwersytetu Przyrodniczego.
To właśnie na Uniwersytecie Przyrodniczym od środy do piątku trwa ogólnoświatowa konferencja naukowa, podczas której naukowcy debatują nad wpływem zanieczyszczonego powietrza na rośliny. Okazuje się, że problem jest poważny i, niestety, mało osób zdaje sobie sprawę z konsekwencji oddychania zanieczyszczonym powietrzem.
– Rolnicy zrzucają straty na karb złych warunków atmosferycznych. Że za sucho, że za mało światła. Prawda jest taka, że wpływ bezpośredni na to ma zanieczyszczone powietrze. Można to zaobserwować przyglądając się chociażby roślinom w ogrodzie, czy nawet posadzonym na balkonie. Niestety, ale my sami sobie szkodzimy – zauważa dr Klaudia Borowiak. – Nowe przepisy, zezwalające na wycinkę drzew powodują, że w przyszłości możemy stracić najlepsze źródło filtracji zanieczyszczeń.
W konferencji uczestniczy stu naukowców z 25 krajów świata - m. in z Hiszpanii, Włoch, Azerbejdżanu, Kazachstanu, Łotwy czy Armenii. Przypominali, że zanieczyszczenia powietrza nie znają granic i mogą docierać do nas nawet z Azji czy Ameryki.
POLECAMY TEŻ NASZĄ SONDĘ:
Zapytaliśmy mieszkańców Poznania, czy boją się smogu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?