Wieczorem, 3 listopada, George M., przebywający w Polsce od trzech lat wracał z pracy ulicą Półwiejską. W okolicach Starego Browaru zaczepił go pijany chłopak. Miał powiedzieć: - Co tu robisz k...? Zabijemy cię p... muzułmaninie!
Nastolatkowi towarzyszyło dwóch starszych mężczyzn. Napastnicy pobili Syryjczyka pięściami i kopali go po całym ciele. Pokrzywdzony doznał poważnych obrażeń, spędził w szpitalu kilkanaście dni. Po zatrzymaniu dwóch z podejrzanych przyznało się do winy i postanowili dobrowolnie poddać się karze. Trzeci twierdzi, że nie bił, tylko próbował powstrzymać znajomych i będzie miał normalny proces.
W czwartek Patryk K. i Michał N. wyrazili skruchę i przepraszali pobitego, mimo, że nie było go na sali. Ale tym samym spełnili warunki, by dobrowolnie poddać się karze. Jej wymiar zaakceptował prokurator i sam pokrzywdzony.
W poniedziałek sąd ogłosił wyrok. Wyliczył obrażenia pokrzywdzonego, który publicznie i bez powodu został skatowany przez oskarżonych: złamanie nosa, palca, obrażenia głowy, uszkodzenie oczu i stłuczenie kolana. Za takie przestępstwo, popełnione na tle rasistowskim grozi kara do 5 lat więzienia. Sąd skazał Patryka K. na trzy miesiące. Potem przez rok ma pracować społecznie - po 40 godzin w miesiącu. Recydywistę Michała K. sąd skazał na dwa lata.
Obaj mają zapłacić pokrzywdzonemu po 3 tysiące złotych nawiązki.
- Kara ma uświadomić oskarżonym naganność ich postaw oraz napiętnować wszelkie przejawy pomocy na tle narodowym, rasowym czy religijnym - mówiła sędzia Izabela Dehmel.
Oskarżonych nie było na ogłoszeniu wyroku. Po jego ogłoszeniu prokurator Monika Rutkowska powiedziała, że to dosyć surowy wyrok i dodała, iż ma nadzieję, że dzięki mediom dotrze do wielu osób.
- Trudno powiedzieć, czy to kara surowa - zastanawiał się adwokat Wojciech Wiza, jeden z pełnomocników pobitego Syryjczyka. - Ale pokrzywdzony od samego początku nie kierował się chęcią odwetu.
Adwokat Wiza podkreślał, że w tej sprawie najważniejsza była szybkość i względna surowość wyroku. Od popełnienia przestępstwa do skazania nie minęły nawet cztery miesiące. Dłużej potrwa rehabilitacja Georga M. Nadal jest na zwolnieniu lekarskim i nie może pracować.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?