Tragicznie zakończyły poszukiwania pana Franciszka, mieszkańca Dopiewa, który wyszedł z domu w środę i nie powrócił. Niestety, jego ciało zostało odnalezione w piątek w stawie, 300 metrów od jego domu. To koniec poszukiwań zaginionego mężczyzny.
Pan Franciszek wyszedł z domu w środę i nie wrócił. Od tego czasu był poszukiwany przez policję i sąsiadów, którzy publikowali na Facebooku apele, czy ktoś go nie widział.
Niestety, w piątek 4 grudnia, znaleziono jego ciało w stawie oddalonym o około 300 metrów od jego miejsca zamieszkania.