Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tragiczny finał zabawy na zamarzniętym jeziorze

Marcin Pomianowski
Pod chłopcami załamał się lód na jeziorze
Pod chłopcami załamał się lód na jeziorze Marcin Pomianowski
Dwaj bracia wpadli do wody w trakcie zabawy na zamarzniętym jeziorze w Chojnie pod Wronkami. Jednego z chłopców nie udało się uratować.

Do tragedii doszło we wtorek w podwronieckim Chojnie. Dwaj bracia, 12-letni Mikołaj i 9-letni Szymon bawili się nad jeziorem Radziszewskim. Nie wiadomo co skłoniło chłopców do wejścia na kruchy lód.

W efekcie zarwania się tafli obaj wpadli do wody. Szymon od razu zniknął pod wodą, Mikołaj wzywał pomocy, bo nie potrafił o własnych siłach wydostać się na brzeg. Wołanie usłyszeli remontujący pobliskie domki letniskowe robotnicy i ruszyli z pomocą.

Oni wezwali również strażaków i pogotowie. Robotnikom udało się wydostać 12-latka, młodszy chłopak zniknął pod wodą. Po kilku minutach na miejsce dotarli strażacy z OSP Wronki i przy użyciu sań lodowych i specjalistycznych skafandrów mogli rozpocząć poszukiwania pod wodą. Po 5 minutach udało się odnaleźć chłopca.

- Nie dawał oznak życia, rozpoczęliśmy wiec reanimację przy użyciu defibrylatora - mówi Arkadiusz Hodrych, strażak, który wyłowił chłopca. - Po kilku minutach dziecko przejęli ratownicy z pogotowia ratunkowego.

Mimo blisko półtoragodzinnej reanimacji chłopiec zmarł. Jego brat mimo wychłodzenia to w stanie dobrym trafił, do szpitala na obserwację.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski