Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Transakcje: Poznaniacy częściej podpisują umowy na wyłączność

Monika Kaczyńska
Liczba ofert nieruchomości zgłaszanych pośrednikom w obrocie nieruchomościami na wyłączność systematycznie rośnie. Dotyczy to szczególnie miast, gdzie mieszkania są relatywnie drogie, a więc w Wielkopolsce przede wszystkim Poznania.

Przeciętna nieruchomość wystawiana na sprzedaż w ten sposób jest większa, a więc i droższa. Takie coraz trudniej sprzedać, z drugiej strony klienci coraz częściej szukają ofert w biurze nieruchomości, bo chcą mieć o niej maksimum informacji, a także chcą zminimalizować ryzyko przy transakcji o tak wysokiej wartości.

CZYTAJ TEŻ:
Rynek wtórny: Rośnie liczba ofert u jednego pośrednika
Pokaż nam swoje konto, a powiemy ci, czy stać cię na kredyt
Masz rower? Za 6 lat masz i mieszkanie!

Oferta na wyłączność oznacza, że właściciel nieruchomości zawarł tylko z jednym biurem nieruchomości umowę pośrednictwa na jej sprzedaż.

Na ogół umowy na wyłączność zawierane są przez właścicieli, którzy ceniąc swój czas, zlecają przeprowadzenie całego procesu sprzedaży zaufanemu pośrednikowi w obrocie nieruchomościami. Przy ofertach na wyłączność ceny ofertowe są bardziej realne do uzyskania, niż w ofertach składanych w wielu biurach nieruchomości, czy tylko wrzucanych na różne portale internetowe, gdyż są ustalane z pośrednikiem po wnikliwej i rzetelnej analizie rynku.

Nie ma co ukrywać, że oferta na wyłączność z reguły zachęca pośrednika do większej aktywności w poszukiwaniu klientów.

Średnia powierzchnia nieruchomości oferowanej na wyłączność w Poznaniu to 66,03 metra kwadratowego. Średnia zaś wartość transakcji to 376 038,94 zł. Oznacza to, że za metr kwadratowy takiego mieszkania trzeba zapłacić 5695 zł.

Gdyby brać po uwagę ogół wszystkich transakcji (także tych zawieranych bez udziału pośredników) przeciętna cena metra w Poznaniu byłaby niższa o 195 zł. Znacznie większa jest różnica w średnim metrażu mieszkań sprzedanych w ogóle i tych na wyłączność. Wynosi ona aż 15 metrów kwadratowych. Przeciętne bowiem mieszkanie sprzedawane na poznańskim rynku wtórnym miało powierzchnię 51 metrów kwadratowych.

Co charakterystyczne dla stolicy Wielkopolski różnica między cenami ofertowymi mieszkań, a tymi, po których faktycznie są sprzedawane wynosi zaledwie 2,4 proc. Oznacza to, że w przypadku mieszkania wystawianego za 300 tys. zł kupujący mógł liczyć na obniżenie ceny o 7,2 tys. zł. To w porównaniu z innymi miastami Polski bardzo niewiele.

We Wrocławiu różnica między cenami ofertowymi, a transakcyjnymi to 9,5 proc., a w Gdyni aż 12,5 proc. To oznacza, że mieszkanie wystawione we Wrocławiu za 300 tys. zł faktycznie zostanie sprzedane za niewiele ponad 271 tys. W Gdyni zaś można byłoby je kupić już za 262,5 tys. zł.

Taką rozbieżność można tłumaczyć właśnie tym, że mieszkańcy Poznania coraz częściej korzystają z pośredników. Oferowane ceny są więc bardziej zbliżone do tych, które można uzyskać niż w przypadku mieszkań wycenianych samodzielnie przez właścicieli na podstawie danych np. o średniej cenie metra kwadratowego w danym mieście.

Ta ostatnia często jest nieco zawyżona. Dzieje się tak dlatego, że średnią podnoszą nieliczne transakcje o bardzo wysokiej wartości. W Poznaniu np. tylko 2,5 procent ofert dotyczy mieszkań, w których metr kwadratowy jest wyceniany od 9 do 12 tysięcy złotych. Ta ostatnia wartość to zresztą górna granica na wielkopolskim rynku. Mieszkania, w których metr byłby droższy w ogóle się nie pojawiają.

Najwięcej, bo aż 57 procent mieszkań to te sprzedawane po 5 do 7 tysięcy złotych za metr kwadratowy. W 8,5 proc. mieszkań za metr wystarczy zapłacić mniej niż 4 tys. zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski