Kompozytor wraz z żoną został doceniony za "umiejętnością popularyzacji trudnej w odbiorze sztuki najwyższej próby". Moment przyznania nagrody też nie jest przypadkowy - za sprawą współpracy z Johnnym Greenwoodem z brytyjskiego zespołu rockowego Radiohead, twórczość autora "Pasji wg św. Łukasza" i "Diabłów z Loudun" zaczęła odkrywać najmłodsza generacja melomanów.
Yoko Ono w Poznaniu! Żona Johna Lennona na Transatlantyku [GALERIA]
- Mam na koncie około 60 nagród, ale ta jest pierwszą, którą otrzymuję wraz z żoną - dziękował Krzysztof Penderecki, któremu gala w poznańskiej operze dała pretekst do wspomnień sprzed 29 lat, gdy na tej samej scenie odbywała się polska premiera "Czarnej maski".
- To było jej najlepsze wykonanie światowe, dzięki inscenizacji Ryszarda Peryta i orkiestrze, którą dyrygował Mieczysław Dondajewski - wspominał kompozytor. Festiwalowi Kaczmarka mistrz życzył... więcej sponsorów i docenił za pomoc młodym kompozytorom.
Ambicją festiwalu jest także kreowanie nowych indywidualności, czego wyrazem są dwa konkursy kompozytorskie, w których mogli brać udział muzycy w wieku do 35 lat.
Dumą Jana A.P. Kaczmarka jest zwłaszcza Transatlantyk Instant Composition Contest, którego uczestnicy musieli wykazać się umiejętnością spontanicznej i błyskawicznej reakcji na oglądany po raz pierwszy film. Tworzenie "na żywo" nowej kompozycji najlepiej udało się Jackowi Szwajowi, pianiście jazzowemu, wychowankowi m.in. poznańskiej Akademii Muzycznej.
- Jestem wdzięczny tym, którzy zrozumieli moją muzykę. A nie jest to łatwe -żartował laureat, poza splendorem dowartościowany także finansowo - kwotą 20 tysięcy dolarów.
10 tysięcy za drugie miejsce otrzymała Marta Grzywacz, zaś pięć tysięcy i miejsce na najniższym stopniu podium przypadły w udziale Jackowi Obstarczykowi. Wyróżnienia otrzymali Noam Sivan z Izraela oraz Jarosław Praszczałek i Nicola Kołodziejczyk.
Nagrodą główną w drugim konkursie (Transatlantyk Film Music Competition) i tytułem "Młodego kompozytora filmowego roku" może się od wczoraj chwalić Szwed Daniel Beijbom, który w ocenie jury wyprzedził Jan Glembotzkiego i Pawła Pudło. Przypadły im w udziale także nagrody pieniężne w analogicznej do laureatów wspomnianego wcześniej konkursu (20, 10 i 5 tysięcy dolarów).
Wyróżnienie bez załącznika z przelewem na konto otrzymał Mikołaj Stroiński.
Internauci również głosowali - wybrali najlepszy film festiwalu, którym został "The House I Live In" - dokument Eugene Jarockiego o więziennictwie w USA.
Choć ceremonia zamknięcia oficjalnie zakończyła drugą edycję Transatlantyku, to jeszcze w środę w Multikinie 51 można oglądać ostatnie seanse festiwalowe. Sukcesem już teraz jest liczba widzów - organizatorzy szacują, że na seanse wydano około 41 tysięcy biletów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?