FIlip Marchwiński łączony z Torino FC
Lech Poznań wygrał na początku 4. kolejki PKO Ekstraklasy 3:1 z Bruk-Bet Termalicą. Po czterech meczach Kolejorz ma na koncie już 10 punktów i tylko wpadka na inaugurację z Radomiakiem jest jedyną stratą oczek przez poznański zespół.
Maciej Skorża opiera siłę swojego zespołu m.in. na Jakubie Kamińskim i Michale Skórasiu. Z ławki wchodzi inny młodzieżowiec - Filip Marchwiński. To urodzony w 2002 roku ofensywny pomocnik, który zaczął ten sezon z rolą dżokera. Wystąpił także raz w rezerwach poznańskiego klubu.
Skauci Torino FC obserwowali go w Niecieczy. Marchwiński wszedł na boisko w 71. minucie. Jego występy są analizowane już od dłuższego czasu. Transfer wydaje się coraz bliżej realizacji. Młody pomocnik ma ogromny potencjał, ale w naszej lidze jeszcze go nie wyzwolił. Trenowanie z lepszymi zawodnikami może mu pomóc w odblokowaniu się i wejściu na jeszcze wyższy poziom.
Między sezonami mówiło się również o zainteresowaniu polskich klubów. Te chciały wypożyczyć Marchwińskiego na ten sezon, aby zapewnić mu regularną grę na polskich boiskach. Były to m.in. Raków Częstochowa, Śląsk Wrocław i Górnik Łęczna. Lech Poznań nie zdecydował się na wypożyczenie ze względu na ewentualny zarobek z tytułu transferu definitywnego.
źródło: Meczyki.pl
Filip Marchwiński jest wyceniany przez portal Transfermarkt na 2,5 mln euro. Na jego wartość składa się młody wiek i potencjał, ale brak regularnych i przede wszystkim udanych występów sprawia, że Lech nie może liczyć na dużą przebitkę podanej kwoty.
TRANSFERY w GOL24
Więcej o TRANSFERACH - wypożyczenia, transfery definitywne, testy, wolni agenci, spekulacje
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?