Trener Franciszek Smuda ufa piłkarzom Lecha Poznań

- Do Azji wylatujemy wieczorem 4 października z Frankfurtu nad Menem. Na miejscu będziemy następnego dnia około godziny 13. Tego dnia kadra ma zaplanowany jeden trening, z kolei w czwartek - oficjalne zajęcia o 18. na stadionie w Seulu, na którym rozgrywane były mistrzostwa świata w 2002 roku. Spotkanie z Koreą Płd. rozpocznie się o 20. czyli o 13 czasu polskiego - powiedział Tomasz Rzasa, dyrektor do spraw komunikacji.

PRZECZYTAJ TAKŻE:

Grzegorz Wojtkowiak: Wszyscy tracą punkty

- Ósmego października w południe wracamy do Niemiec, wE Frankfurcie będziemy o 17.45, a stamtąd przeniesiemy się do Wiesbaden. Mecz z Białorusią w Wiesbaden zagramy we wtorek o 20.30 - dodał Rząsa.

Kadrowiczów czeka więc męcząca podróż i trener Lecha Jose Bakero znowu będzie miał utrudnione przygotowania do meczu z Koroną. Z kielczanami Kolejorz zmierzy się bowiem już w piątek (14 października), a więc trzy dni po terminie UEFA. Pierwotnie Lech z Koroną miał grać dopiero w niedzielę, ale ze względu na maraton, policja uznała, że w tym dniu nie jest w stanie zabezpieczyć dwóch dużych imprez sportowych.

Na poprzedzających pojedynek z Koroną treningach przez prawie dwa tygodnie zabraknie też powołanych do reprezentacji swoich krajów Semira Stilica, Artioma Rudniewa oraz Luisa Henriqueza. Wyjadą z Poznania też młodzieżowi reprezentanci: Marcin Drygas oraz Marcin Kamiński i Wojciech Golla.