Kluczem do sukcesu w Krakowie mogą być stałe fragmenty gry - przyznaje trener Lecha Maciej Skorża. W piatek o godz. 20.30 na stadionie przy ul. Kałuży nasz zespół zmierzy się z Cracovią.
Przedmeczowa konferencja Lecha rozpoczęła się z kilkunastominutowym opóźnieniem. -Przed wyjazdem do Krakowa intensywnie ćwiczyliśmy wykonywanie stałych fragmentów gry. Dlatego trening się przedłużył - wyjaśnił Maciej Skorża. Kolejorz z tym elementem miał problem już w meczu w Szczecinie. Szybko stracił gola po dośrodkowaniu z rzutu wolnego, a kolejna taka sytuacja pod koniec pierwszej połowy o mało nie zakończyła się drugą bramką. Na szczęście dla Kolejorza, snajper Pogoni Marcin Robak trafił zamiast do bramki w swojego kolegę klubowego.
- Stałe fragmenty to też bardzo silna broń Cracovii, która ma w składzie zawodnika potrafiącego świetnie wykorzystywać takie zagrania. Mam na myśli Covilo - powiedział Maciej Skorża i przyznał, że choć na serbskiego pomocnika "Pasów" trzeba będzie zwrócić baczną uwagę, nie będzie on pilnowany indywidualnie. - Stosujemy obronę strefową - wyjaśnił Maciej Skorża.
Szkoleniowiec Lecha odniósł się też do informacji o złym stanie murawy na stadionie Cracovii. To mocno utrudniłoby poznaniakom szybką wymianę piłek na połowie gospodarzy, co oprócz wymienności pozycji jest autem Kolejorza.
- Musimy przystosować się do tego co tam zastaniemy. Bardzo liczę na inteligencję moich piłkarzy. Trzeba zagrać tak, by udowodnić, że jesteśmy lepszą drużyną - stwierdził poznański szkoleniowiec.
-W poprzednim sezonie wygraliśmy w Krakowie 6:1, przede wszystkim dlatego, że nie pozwoliliśmy rywalom swobodnie rozgrywać piłki. Teraz też nie możemy zostawić im swobody - powiedział Marcin Kamiński. Filar defensywy zdradził, że podczas ostatnich treningów dużo zajęć było przeznaczonych na to, by odpowiednio reagować na styl gry "Pasów". -Grają trzema, momentami pięcioma obrońcami. Ten system ma swoje zalety, ale też wady i to trzeba wykorzystać. . Wiemy jak się mamy ustawiać, jak reagować. Mamy swój plan na ten mecz, trzeba go tylko dobrze zrealizować, niezależnie co zrobią rywale - dodał "Kamyk".
Skorża zabiera do Krakowa 20 zawodników. Nadal nie w pełni sił są Jevtić i Linetty. Z kolei kilku piłkarzy, których jeszcze w tej rundzie nie widzieliśmy w meczach o punkty, bardzo dobrze prezentowało się na treningach i szkoleniowiec chce ich sprawdzić w ligowym boju. Najbliżej meczowego składu są Kebba Ceesay oraz Muhamed Keita.
- Chcę poznać możliwości jak największej grupy piłkarzy, by w zbliżających się kluczowych dla nas meczach wystawić tych najlepszych - tłumaczy trener Lecha.
Lech w Krakowie nie może liczyć na taryfę ulgową. - Cracovia sporo poprawiła od jesieni, gra bardziej dojrzałą piłkę. Dobrze znam trenera Podolińskiego jeszcze z czasów studiów. Jest bardzo ambitnym trenerem, widać, że jego drużyny grają odważnie - komplementuje rywali Skorża.
W ostatnich dniach z obozu Cracovii napływały wieści, że kilku graczy choruje na grypę. Już wszystko jest w porządku, przez jeden dzień nie ćwiczyli Erik Jendrisek i Paweł Jaroszyński, ale w środę byli na zajęciach - mówi trener Podoliński. Z kluczowych graczy nie wystąpi tylko Rymaniak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?