To cały czas nie jest ten Lech Poznań, którego chcą oglądać kibice. Ciężko jest mówić o dużej poprawie, aczkolwiek w drugiej odsłonie gry były minimalnie przebłyski w grze. Trener Kolejorza powiedział na pomeczowej konferencji, że jest usatysfakcjonowany niedzielnym rezultatem.
- Dzisiaj zobaczyłem dwa zespoły, które chciały wygrać i walczyły na boisku. Dla nas skończyło się to niestety "porażką", ale walczyliśmy do końca. Walczyliśmy o zwycięską bramkę. Dla nas wynik jest okej, możemy być nim usatysfakcjonowani. Był to dobry mecz dla kibiców
- dodał szkoleniowiec Lecha.
Dodał także:
- Jesteśmy usatysfakcjonowani z tego wyniku, ale nie szczęśliwi. Jako trener muszę patrzeć, jak gramy i wbudować to w naszym "team spirit"
55-latek stwierdził również, że drużyna, która składa się dobrych piłkarzy, nie ma jeszcze wypracowanych automatyzmów w grze.
- Cały czas nie gramy tą samą formacją. Nasi zawodnicy, którzy grają razem, nie mają automatyzmów. Mamy wystarczająco dużo dobrych piłkarzy co mogliśmy zobaczyć podczas dzisiejszego meczu. Kilku wraca w najbliższym czasie po przerwie. Pokazaliśmy, że chcemy grać w piłkę i byliśmy zaangażowani. Futbol jest grą podań. Nie chce, aby moi piłkarze podawali bez celu. Ale po tym meczu zauważamy kilka dobrych momentów
- zakończył szkoleniowiec.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?