Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trener Lecha Poznań po porażce z Wisłą Płock: Cieszy mnie, ze drużyna chce walczyć i obrócić wynik na naszą korzyść

Bartosz Kijeski
Bartosz Kijeski
Trener Lecha Poznań widział kilka pozytywnych aspektów w grze jego podopiecznych w spotkaniu z Wisłą Płock
Trener Lecha Poznań widział kilka pozytywnych aspektów w grze jego podopiecznych w spotkaniu z Wisłą Płock Adam Jastrzębowski
Lech Poznań po raz kolejny okazuję się być gorszy od swojego przeciwnika podczas ligowej konfrontacji. Kolejorz przegrał swój drugi mecz w PKO Ekstraklasie. Tym razem od lechitów lepsza okazała się Wisła Płock, która pokonała niebiesko-białych 3:1. Po meczu trener John van den Brom stwierdził, że jego zespół dobrze zareagował po drugiej straconej bramce, jednak jest kilka aspektów gry, które trzeba natychmiastowo poprawić.

Pomimo słabej postawy Kolejorza w kolejnym meczu z rzędu, trener Lecha widział kilka pozytywnych aspektów po dzisiejszej porażce. Uważa, że jego zespół miał sporo pecha w starciu z Wisłą Płock.

- Widzieliśmy, jak zawodnicy się starali, widzieliśmy ich energię. Mieliśmy trochę pecha w wykańczaniu akcji. Czasami dostaje się więcej, niż na to co się zasłużyło lub odwrotnie. Dzisiaj zasłużyliśmy na więcej, ale niestety, po dwóch meczach mamy zero punktów, ale nadal trzeba trzymać głowę wysoko. Trzeba myśleć o kolejnych meczach. Mamy przed sobą kolejne ważne spotkania. To, że przegraliśmy, nie oznacza końca

- powiedział John van den Brom.

Dodał także, że jest zadowolony z tego, jak piłkarze Lecha zareagowali na drugą straconą bramkę. Twierdzi, że jego zawodnicy do końca chcieli walczyć, ale jest kilka rzeczy, które wymagają poprawy.

- Kontrolowaliśmy pierwszą połowę i graliśmy dobrze. Straciliśmy bramkę po chwili nieuwagi. Zupełnie inaczej schodzi się do szatni przy 0:0 a inaczej 0:1. To, co mnie cieszy, to to, co drużyna zaprezentowala kiedy przegrywaliśmy dwoma bramkami. Cieszy mnie, ze drużyna chce walczyć i obrócić wynik na naszą korzyść. są aspekty, które musimy zmienić. Nie możemy tracić trzech bramek u siebie. Musimy poprawić organizacje gry, wykończenie. Patrząc, ile mieliśmy sytuacji, jeżeli będziemy je wykorzystywać, to wyniki się pojawia. Oczywiście dla mnie jest to trudne. Przegrywanie meczów u siebie jest trudne. W zeszłym sezonie przegraliśmy jeden mecz teraz mamy na koncie dwa. Musimy pracować, aby sytuacje wykorzystywać

- dodał szkoleniowiec poznaniaków.

Lechici w tym meczu wystąpili w zupełnie nowym zestawieniu w defensywie. Na środku oborny zagrałą para stoperów - Filip Dagerstal oraz Maksymilian Pingot. Dla Szweda był to pierwszy mecz w barwach niebiesko-białych, dla Pingota natomiast był to pierwszy mecz w wyjściowej jedenastce w spotkaniu ligowym.

- Ściągnęliśmy Dagerstala, aby już mógł grać od początku. Przepracował cały okres przygotowawczy, grał w wielu meczach, dlatego zdecydowałem się go wystawić. Pingot może grać, jako lewy stoper. Douglas nie był gotowy, nie zdecydowałem się wystawiać także Satki po meczu z Dinamo Batumi. Tak dlatego wyglądało nasze zestawienie obrony. Musimy wprowadzać zmiany. To jest niefortunne, ponieważ mamy pecha i przegrywamy. Musimy nad tym cały czas pracować

- dodał szkoleniowiec Kolejorza.

Holender był dopytywany o słabą dyspozycję Lecha. 55-latek cały czas powtarza, że jego drużyna ma wystarczającą jakość, aby w najbliższym czasie przełożyć to na wyniki.

- Nie wygrywamy. W tym jest problem. Od mistrza oczekuje się zwycięstw. Jesteśmy po dobrym dwumeczu z Batumi, ale nie jesteśmy wystarczająco dobrzy w lidze. Mamy jakość i ją widać. Jestem zadowolony z tego jak zawodnicy się dzisiaj zaprezentowali. Musimy dalej grać i próbować walczyć

- mówi van den Brom.

Szkoleniowiec musiał zmierzyć się z pytaniem odnośnie absencji w zespole. Dziennikarze dopytywali go o przybliżony termin powrotu m.in. Bartosza Salamona. Polak miał być gotowy na pierwsze mecze obecnego sezonu, jednak wiele wskazuje na to, że nie prędko go zobaczymy.

- W tym meczu brakowało nam trzech środkowych obrońców. To jest trudna sytuacja, ale najtrudniejsza dla tych, co są kontuzjowani. Łatwo powiedzieć, że potrzebujemy dodatkowego obrońcy. Oczywiście, ci zawodnicy kiedyś wrócą. I co wtedy? Będziemy mieć 6 środkowych obrońców? Nie możemy mieć takiej sytuacji. Kiedy wróci Bartosz Salamon i Antonio Milić? Nie mogę teraz dokładnie powiedzieć, bo tego dokładnie nie wiem

- dodał Holender.

Lech Poznań przegrał drugi mecz w lidze na własnym boisku. To była pierwsza wygrana w historii Wisły Płock przy Bułgarskiej w ekstraklasie. Kolejorz tylko przez 20 minut w drugiej części grał jak na mistrza Polski przystało. Zobacz, jak oceniliśmy lechitów po porażce 1:3 w niedzielnym spotkaniu ---->

Lech Poznań - Wisła Płock 1:3. Kolejorz znowu zawodzi. Zobac...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski