Mimo trudnej sytuacji kadrowej Jan Urban, uważa, że jego drużynę stać na walkę o czwarte miejsce, które jest przepustką do eliminacji Ligi Europy. Choć jest to ostatnia kolejka sezonu zasadniczego, dla jego podopiecznych zaczyna się już rywalizacja w grupie mistrzowskiej. Gdyby w Łęcznej udało się wygrać, na koncie Lecha, po podziale, znalazłyby się dodatkowe dwa punkty. Jest więc o co grać, pytanie tylko czy w obecnej formie stać poznaniaków na zwycięstwo?
-Nie możemy grać wysokim pressingiem w tej sytuacji w jakiej jesteśmy. Musimy szukać innych rozwiązań - twierdzi Urban i podkreśla, że zespół mimo kłopotów, jak na razie nieźle sobie radzi i choć nie wygląda to efektownie, jednak realizuje postawione przed nim cele.
– Awansowaliśmy do finału Pucharu Polski, wciąż jesteśmy w grze o awans do europejskich pucharów dzięki lidze. Gdybyśmy w fazie dodatkowej zachowali dotychczasową średnią ok. 2 punktów na mecz, powinniśmy znaleźć się w pierwszej czwórce – mówi szkoleniowiec.
Jan Urban doskonale zdaje sobie sprawę, że piętą Achillesową jego zespołu jest kreowanie okazji strzeleckich. W poprzednich meczach można je było policzyć na palcach jednej ręki.
-Inaczej to sobie wyobrażałem - przyznaje szkoleniowiec. Więcej spodziewać się było można po Bille Nielsenie i choć trener wzbrania się przed otwartą krytyką Duńczyka wspomniał, że każdego ofensywnego gracza rozlicza się z asyst i bramek. A statystyki pozyskanego zimą z Esbjerg fB zawodnika, są mizerne. - Napastnicy w Lechu to temat rzeka, Lech jest aktywny w poszukiwaniu nowych piłkarzy, bo widać, że potrzeba zmian w tej drużynie - przyznał trener.
Czy jednak to Urban będzie odpowiedzialny za zbudowanie zespołu na przyszły sezon? - Tego jeszcze nie wiem, ale już planujemy miejsce i czas zgrupowań, rezerwujemy terminy, bo potem może być za późno. To należy do moich obowiązków, niezależnie od tego czy zostanę w Lechu - powiedział Urban.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?