Nestor polskich szkoleniowców przywiózł z Moskwy mocne argumenty. Gdyby działacze PZPS postawili na Alojzego Świderka, straciliby chyba poczucie rzeczywistości. Przecieki mówię jednak o triumfie rozsądku nad układami. Wróćmy jednak do środowego pojedynku. - Zariecze spodziewało się chyba spacerku, ale moje dziewczyny pokazały klasę. Wykazały się niesamowitą cierpliwością. Zadowolony byłem także z organizacji gry. Świetnie zagraliśmy też w obronie. Brak kontuzjowanej Lubow Sokołowej mógł mieć wpływ na przebieg meczu, ale przecież jej koleżanki też prezentują światowy poziom - podkreślił Matlak.
Z kolei trener rosyjskiej ekipy narzekał na problemy kadrowe. - Przez cały sezon borykamy się z kontuzjami. Mimo to spodziewałem się czegoś więcej po swoich dziewczynach - mówił Wadim Pankow.
Pilanki wczoraj wieczorem dotarły do Milicza, gdzie będą przygotowywać się do jutrzejszego meczu w Twardogórze z Gwardią Wrocław. Rywalki zamiast oglądać występ Farmutilu, wybrały się w środę do opery na "Zemstę nietoperza". Działacze załatwili tanie bilety i gwardzistki przez 3,5 godziny obcowały z kulturą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?