Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Troje dzieci zginęło na "przejściu śmierci" na Kopcińskiego w Łodzi. Można było uniknąć tych tragedii? Urzędnicy lekceważą zagrożenie

Jaroslaw Kosmatka
Jaroslaw Kosmatka
Na przejściu dla pieszych na Kopcińskiego w Łodzi zginęło troje dzieci. Urzędnicy ZDiT-u lekceważą zagrożenie
Na przejściu dla pieszych na Kopcińskiego w Łodzi zginęło troje dzieci. Urzędnicy ZDiT-u lekceważą zagrożenie Jarosław Kosmatka/Archiwum
Od kilku dni łodzianie zadają sobie pytanie, czy można było uniknąć śmierci 9-letniej Oliwii, która zginęła na przejściu dla pieszych na ul. Kopcińskiego w centrum miasta. Wcześniej w tym miejscu zginęło dwoje dzieci. O zainstalowanie świateł bezskutecznie apelują szkoła, pobliski bank, oddział NFZ i rada osiedla. Z dokumentów, do których dotarliśmy, wynika, że urzędnicy ignorują problem od 10 lat...

Pierwsze pismo do Zarządu Dróg i Transportu wysłała dyrekcja pobliskiego gimnazjum. W 2008 r. na przejściu przez ul. Kopcińskiego śmiertelnie potrącona została uczennica tej szkoły. Po kolejnym wypadku z udziałem uczennicy dyrektor Gimnazjum nr 28 napisała do ZDiT. „Uczniom, pracownikom i nauczycielom naszego gimnazjum trudno pogodzić się z sytuacją, że każde wyjście do szkoły może być potencjalnym zagrożeniem życia” - czytamy w piśmie dyrektor Teresy Zięby z 29 października 2008 r.

Szkolna społeczność była przerażona, bo wcześniej na „przejściu śmierci” zginął także syn pracownicy gimnazjum. Dyrektor szkoły podkreślała, że „korzystanie z tego przejścia stanowi wyzwanie nawet dla osoby dorosłej i sprawnej fizycznie.” Wskazywała, że problem rozwiązałaby sygnalizacja świetlna.

Policjanci z drogówki także apelowali w tej sprawie do urzędników. Bezskutecznie, choć ZDiT w odpowiedzi poinformował, że przejście wpisano na listę oczekujących na instalację sygnalizacji świetlnej.

Czytaj więcej: Śmiertelny wypadek na Kopcińskiego w Łodzi. 9-letnia dziewczynka zginęła pod tramwajem. Czy na przejściu śmierci staną wreszcie światła?

W 2009 r. w sprawie przejścia zwrócili się do ZDiT pracownicy pobliskiego oddziału NFZ. - W piśmie zwracaliśmy uwagę na konieczność zmiany organizacji ruchu. Wielu podkreślało, że w końcu dojdzie tu do kolejnej tragedii - mówi Anna Leder z łódzkiego NFZ.

Pracownicy funduszu i szkoły wymieniali się spostrzeżeniami z radą osiedla. Wszyscy widzieli zagrożenie. Z wyjątkiem urzędników w ZDiT.

W styczniu 2010 r. na przejściu doszło do kolejnego tragicznego wypadku. Znów potrącona została uczennica pobliskiego gimnazjum. Dyrekcja wysłała do ZDiT kolejne pismo z prośbą o interwencję. Poprosiła też o informację, co zarządca drogi zrobił, by poprawić bezpieczeństwo w tym miejscu.

Lech Kwiecień, dyrektor ZDiT, odpowiedział dyrektor gimnazjum, że światła na przejściu przy szkole mogą być zainstalowane dopiero po kompleksowym remoncie sąsiedniego skrzyżowania al. Piłsudskiego i Rydza-Śmigłego, bo „sygnalizacje muszą być skoordynowane”.

Czytaj też: Śmiertelne potrącenie przez tramwaj w Łodzi. Dziecko zginęło w wypadku na Kopcińskiego w Łodzi [ZDJĘCIA]

W kolejnych latach przedstawiciele szkoły, NFZ, banków, rady osiedli i policji napisali do ZDiT wiele razy w sprawie „przejścia śmierci”. Na wniosek policji poprawiono oznakowanie i założono świetlną tablicę i radar. Nawet miejska Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego wskazywała potrzebę instalacji sygnalizatorów. Bezskutecznie.

Kompleksowa przebudowa „skrzyżowania marszałków” zakończyła się w 2015 r. Na feralnym przejściu jest infrastruktura do instalacji sygnalizacji świetlnej. ZDiT dotąd jednak nie zdecydował się na taką inwestycję. Dlaczego? Ile osób jeszcze musi zginąć, żeby urzędnicy podjęli decyzję o instalacji świateł?

- Temat budowy sygnalizacji na tym przejściu został poruszony w grudniu 2017 r. Wtedy zostało umieszczone to miejsce na liście do przeprowadzenia audytu, czyli sprawdzenia potrzeb i możliwości. Tym samym nie wykluczamy budowy tam sygnalizacji - mówi Tomasz Andrzejewski, rzecznik ZDiT w Łodzi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski