Trwa odbudowa zbiorników wodnych w Wielkopolsce. Chcą dać nowe życie rzece Warcinie

Częste susze oraz brak opadów w ostatnich latach spowodowały, że poziomy rzek w Polsce bardzo mocno się obniżały. Ten rok był odrobinę lepszy. Według Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej ilość tegorocznych opadów czy mniejsze parowanie spowodowały ich delikatny wzrost.

Pierwsza konferencja związana z ochroną wód oraz zapewnienia retencji w rzekach odbędzie się w najbliższy wtorek (21 września). Będzie ona zatytułowana "Wielkopolska z klimatem". Jej głównym organizatorem są Wody Polskie.

- Wezmą w niej udział eksperci oraz naukowcy. Ma ona na celu popularyzacje ochrony środowiska oraz dotarcie do samorządów z jakich mechanizmów wsparcia mogą korzystać - mówi Michał Zieliński, wojewoda wielkopolski.

- Jako Wody Polskie jesteśmy współorganizatorem tej konferencji, która w pierwszym etapie jest skierowana do samorządowców. Dzięki tej wystawie, mamy nadzieje, że dotrzemy z naszymi inwestycjami do tych podmiotów - mówi Bogumił Nowak, Dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Poznaniu.

Retencja w Polsce utrzymuje się na poziomie 6,5 proc. średniego odpływu. Według założeń Wód Polskich powinna być przynajmniej dwa razy wyższa, aby zgromadzone zasoby zaspokoiły potrzeby gospodarki, ludzi oraz środowiska.

W perspektywie najbliższych 5 lat przewidziana jest m.in. realizacja wszelkiego rodzaju działań związanych z odbudową stosunków wodnych na terenach pogórniczych w Wielkopolsce Wschodniej. Głównie dotyczy to dawnego województwa konińskiego. Obszar ten zajmuje około 3 tys. metrów kwadratowych.

Nasze zadania będą związane z tym, aby przyspieszyć zalewanie tych nieczynnych wyrobisk pokopalnianych. Będziemy odbudowywać stosunki wodne i przywracać naturalny bieg korytom rzek - wyjaśnia Bogumił Nowak.

Obok tych działań zostanie rozpoczęta budowa zbiornika w Tulcach (gm. Kleszczewo). Inwestycja, według założeń powinna rozpocząć się pod koniec tego roku. Dodatkowo odbywa się rewitalizacja brzegów Warty w Poznaniu. Rozbierane są betonowe płyty, które są mocno wysłużone. Będzie poprawiona także estetyka miejsca, zostanie zasadzona duża ilość zieleni m.in humus czy trawy. Wszystko po to, aby woda, która będzie spływała, mogła infiltrować w głąb, żeby poprawić retencję w samym mieście.

Jednym z głównych założeń jest przywrócenie rzeki Warcinie dawnego kształtu. Obecne czynniki klimatyczne, niskie opady, bardzo wysokie parowanie, a także oddziaływania kopalni spowodowały, że rzeka od kilku lat pozostaje sucha.

- Jesteśmy już po dokumentacji geodezyjnej. Teraz wykonujemy dokumentację projektową. Jesteśmy na etapie uzyskiwania pozwolenia na budowę i pozwolenia środowiskowego. W połowie przyszłego roku powinniśmy przystąpić do realizacji tej inwestycji - mówi Bogumił Nowak.

Poprzez odbudowę zniszczonej infrastruktury hydrotechnicznej zostanie spowolniony ten odpływ. W efekcie dawne mokradła, które już od kilkunastu lat nie funkcjonują, zaczną się odbudowywać.