Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzy zarzuty za dwa mecze ze Świtem oraz Górnikiem

Maciej Lehmann
R. Królak
Prokuratura twierdzi, że piłkarze Kolejorza handlowali meczami w końcówce sezonu 2003/2004. Wczoraj zarzuty usłyszał Piotr R. Zatrzymany został też Waldemar K., drugi bardzo zasłużony dla Lecha piłkarz. Poznański klub zawiesił swojego kapitana.

- Ze względu na dobro śledztwa nie mogę podać, ile zarzutów postawiliśmy Piotrowi R. Dotyczą one przyjmowania korzyści majątkowych oraz pomocnictwa przy wręczaniu - powiedział Edward Zalewski, szef prokuratorów prowadzących śledztwo w aferze piłkarskiej.

Piotr R. był wczoraj przesłuchiwany przez pięć godzin. Kiedy w południe wprowadzano go na przesłuchanie, niewiele powiedział czekającym na niego dziennikarzom. Zapytany, jak mógłby wytłumaczyć się kibicom, odpowiedział, że nie wie, co ma powiedzieć. Po przesłuchaniu "Rejsik" został zwolniony do domu. Musi zapłacić jednak 170 tysięcy złotych tytułem poręczenia majątkowego.

Prokurator Zalewski powiedział, że piłkarz częściowo przyznał się do zarzutów, złożył obszerne wyjaśnienia i potwierdził stan faktyczny ustalony przez prokuratora. Tak brzmi wersja oficjalna.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że kapitanowi Lecha postawiono trzy zarzuty dotyczące dwóch meczów ze Świtem Nowy Dwór i Górnikiem Polkowice. Ten pierwszy mecz poznański zespół przegrał, drugi wygrał. Według prokuratury R. przyjął 100 tysięcy złotych od jednego z działaczy Świtu. Piotr R. miał się też domagać 150 tysięcy złotych od działaczy Górnika za odpuszczenie meczu. Czy doszło do transakcji, nie wiadomo. W każdym razie Lech się nie podłożył - wygrał 2:0. Lecz już samo żądanie łapówki jest przestępstwem.

Teraz nasuwa się pytanie, do czego przyznał się lechita, a do czego nie. Mówi się, że w szatni po meczu ze Świtem zawodnicy poznańskiego zespołu dzielili pieniądze. Prokuratura postara się udowodnić, że była to łapówka za przegrany mecz. Można się też domyślać, jaka będzie linia obrony adwokatów legendy Lecha. Oni z kolei zrobią wszystko, by wykazać, że piłkarze przyjmując pieniądze od Świtu, myśleli, że to premia za to, by wygrali z Górnikiem. To rzeczywiście udało się poznaniakom w dramatycznych okolicznościach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski