Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzynastu policjantów drogówki z Wielkopolski zawieszonych za łapówki [NOWE FAKTY]

SAGA
Pierwsze sygnały o  nieprawidłowościach przekazali policjanci, którzy nie godzili się na to, co robili koledzy
Pierwsze sygnały o nieprawidłowościach przekazali policjanci, którzy nie godzili się na to, co robili koledzy Fot. Wojtek Wilczyński
Trzynastu policjantów z zespołu kontroli ruchu drogowego komendy wojewódzkiej w Poznaniu zostało zatrzymanych przez Biuro Spraw Wewnętrznych. - Stawiamy im zarzuty przyjmowania korzyści majątkowych w zamian za odstąpienie od czynności służbowych - mówi Hanna Grzeszczyk z Prokuratury Apelacyjnej w Poznaniu.

Śledczy nie chcą wiele zdradzać w tej bulwersującej sprawie. Wiadomo, że wczoraj wszystkich podejrzanych policjantów przesłuchano i postawiono im zarzuty. Wobec wszystkich prokuratura zastosowała środki, które mają zapewnić prawidłowy tok postępowania: policjanci mają wpłacić poręczenie majątkowe, dostali zakaz opuszczania kraju, zostali również zawieszeni w wykonywaniu obowiązków służbowych.

- Gdyby prokuratura nie podjęła takiej decyzji, sam bym ich od razu zawiesił - mówi komendant wielkopolskiej policji, Krzysztof Jarosz. - W garnizonie nie ma zgody na takie postępowanie. Każdy policjant, którzy bierze łapówkę nie dbając o dobro i honor służby, powinien liczyć się z tym, że zostanie zatrzymany i będzie odpowiadał przed sądem.

Z naszych informacji wynika, że sygnały o nieprawidłowościach przekazali... policjanci, którzy nie mogli pogodzić się z tym, co robili ich koledzy. Wszystkie doniesienia - zgodnie z poleceniem przełożonych - przekazywane były do Biura Spraw Wewnętrznych, które je drobiazgowo weryfikowało.

Efektem postępowania były wczorajsze zatrzymania, ale nie tylko. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że prokuratura zatrzymała też osoby, które wręczały łapówki policjantom. Od jak dawna podejrzani brali łapówki? Jakimi kwotami się zadowalali? Czy działali w porozumieniu ze sobą? O tym prokuratura mówić nie chce.

- Postępowanie praktycznie dopiero się zaczyna - mówi Hanna Grzeszczyk. - Nie możemy wykluczyć, że będą kolejne zatrzymania, nie chcemy zdradzać wszystkiego, o czym wiemy.

Jak mówi Andrzej Borowiak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu, zatrzymani mają po kilka-kilkanaście lat stażu. Wszyscy pracowali w zespole kontroli ruchu drogowego. Do wczoraj zespół liczył 34 osoby, które prowadziły kontrole kierowców na autostradzie i drogach krajowych.

- Po zawieszeniu tej trzynastki, zapadła decyzja, by wzmocnić zespół pięcioma policjantami z poznańskiej komendy miejskiej i wojewódzkiej - mówi Andrzej Borowiak. Dodaje, że nie należy spodziewać się jakichkolwiek zmian w kierownictwie Wydziału Ruchu Drogowego KWP w Poznaniu. - Naczelnicy nadal cieszą się pełnym zaufaniem komendanta- zaznacza.

Podejrzanym policjantom grozi do 10 lat więzienia.

W ostatnich latach to nie pierwsza afera korupcyjna w Wielkopolsce (w zdecydowanej większości przypadków łapówki były brane podczas kontroli drogowych). Na początku tego roku zatrzymano pod zarzutem przyjmowania łapówek czterech policjantów prewencji i ruchu drogowego z Ostrzeszowa. Rok temu ujęto ośmiu policjantów prewencji i dwóch strażników gminnych z podpoznańskiego Swarzędza (w tej sprawie toczy się proces). Wcześniej w ręce śledczych wpadło czterech funkcjonariuszy z Kostrzyna. Jesienią 2008 roku wybuchła afera korupcyjna w straży miejskiej w Poznaniu.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski