Zabójstwo Bartka, który zginął na początku lipca od ciosu stłuczoną butelką wstrząsnęło Poznaniem. Jednak nie na tyle, by z ulic zniknęli pijani młodzi ludzie z butelkami w rękach, z których każdy może być potencjalnym mordercą.
CZYTAJ:
NA PÓŁWIEJSKIEJ ZGINĄŁ 26-LATEK
Są nie tylko na ulicach, ale także na przystankach, tramwajach i w autobusach. Wszędzie tam, gdzie po pijanemu łatwo o zaczepkę. Żeby użyć noża, musieliby go mieć przy sobie. "Tulipana" mogą zrobić w każdej chwili. Najczęściej z butelki, z której przed chwilą pili.
- "Tulipan" to nieprzewidywalna broń w ręku nieprzewidywalnych osób - mówi Maria Wierzejewska-Raczyńska, prokurator rejonowy w Pile. - Dlatego już sama groźba jego użycia powinna być ścigana i karana z wyjątkową surowością.
24-letni Błażej G. nie planował tego rozboju, ale kiedy skończyły się pieniądze, albo jak twierdzi - ukradł mu je kolega, a on chciał pić dalej - rozbił butelkę po pustym "Żubrze" i wrócił z nią do baru. Z wycelowanym w twarz "tulipanem" się nie dyskutuje. Przerażona barmanka wydała mu kasę.
ZOBACZ TEŻ:
POZNAŃ JEST BEZPIECZNY? SPRAWDŹ JAK BYŁO W NOCY
To wszystko rozegrało się tydzień temu w barze w centrum Piły. 24-latek trafił na trzy miesiące do aresztu. To dopiero początek jego kłopotów.
- Użycie "tulipana" w świetle prawa jest zbrodnią - mówi Maria Wierzejewska-Raczyńska. - Wyrok nie może być niższy niż trzy lata pozbawienia wolności.
Dwaj pijani mężczyni, którzy w kwietniu w centrum Poznania z "tulipanem" w ręku wtargnęli na spotkanie autorskie organizowane na tarasie Empiku, wciąż chodzą wolno. Telefon na policję nie pomógł.
- Dano nam do zrozumienia, że musimy sami sobie poradzić, bo patrol może przyjechać dopiero za 40 minut, choć komisariat był tuż za rogiem - relacjonuje Marcin Maćkiewicz.
Tym, który poradził sobie z agresorami był ...sam autor, Wojciech Kłosowski, który jak się okazało, trenował sztuki walki. Zmusił ich do ucieczki. Policja zapewnia, że wyjaśni tamto zgłoszenie z 23 kwietnia.
Czy kolejnych rozbojów, gróźb czy zabójstw z użyciem stłuczonej w charakterystyczny sposób butelki można uniknąć?
ZOBACZ:
BARTKA POŻEGNAŁY TŁUMY
Bezkarne picie w miejscach publicznych może świadczyć o tym, że prawo nie działa dość skutecznie. Nie bez znaczenia jest też przyzwolenie społeczne na butelkę w ręku - nikt nie wzywa policji do pijących w autobusie czy w parku.
Czy problem rozwiązałoby jeszcze surowsze prawo i bardziej natężone kontrole? Prokuratorzy, jak i policjanci nie mają złudzeń, że istnieje skuteczna prewencja przeciwko tulipanom: sama butelka nie stanowi zagrożenia, tak jak nie stanowi go nóż. Zagrożeniem jest natomiast osoba, która je trzyma.
CZYTAJ TEŻ:
SKOPALI STUDENTA I WYZWALI OD PEDAŁÓW - DLA POLICJI TO ZA MAŁO
- Zachowanie sprawców brutalnych przestępstw jest nieprzewidywalne - mówi Iwona Liszczyńska z KWP. - Dlatego są tak niebezpieczni.
Tymczasem w internecie za 2,95 złotych można kupić dla dziecka... klocek w kształcie rozbitej butelki. Żeby nie było wątpliwości do czego służy, w opisie klocka pojawia się "tulipan".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?