To dla tej partii fatalna okoliczność. Ryszard Grobelny jest w mieście popularny, przoduje w sondażach i ma dużą szansę na ponowne zwycięstwo. Platformie tymczasem będzie bardzo trudno wykreować w tak krótkim czasie kandydata, który zdoła zagrozić dotychczasowemu prezydentowi. Na prawdopodobnej utracie Grobelnego PO może stracić podwójnie: politycznie i marketingowo. Po pierwsze, jest niemal pewne, że w tej sytuacji - wbrew oczekiwaniom - nie zdobędzie bezpośredniego wpływu na zarządzanie Poznaniem, choć rządzi całym krajem, większością regionów, Warszawą oraz wieloma innymi miastami. A przy takim obrocie sprawy poniesie także klęskę prestiżową. Każdy bowiem zapyta: jak Platforma może przegrać batalię o prezydenturę w mieście, w którym ostatnio - i to już w pierwszej turze - aż 59,43 procent wyborców głosowało na Bronisława Komorowskiego, czyli kandydata Platformy w wyborach głowy państwa? Premier Tusk chyba nie zdawał sobie sprawy, na jaką próbę wystawia swoją partię w Poznaniu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?