A jak do Gdańska wyjechać musiał, to trzy razy cofał się, co by maleństwo utulić jeszcze. I trzy razy „Cześć, babo” w związku z tym powtórzył.
– Dziadzie, może ja z nią będę spała, bo do tej pory z mamą była i rodzeństwem? – baba nieśmiało napomknąć zdążyła.
– Świetny pomysł! – dziad wyraźnie się ucieszył. – Ale na jej posłaniu spać musicie, żeby się przyzwyczajała…
Bokserka niby dziada jest, ale jak go nie ma, to z babą przebywa, tuli się, zaczepia. Życie jej całkiem wywróciła. Przed szóstą już baba na nogach jest, celem pieska wyprowadzenia. Ale ile radości taki mały stwór daje! I z dnia na dzień mądrzejszy jest. Po schodach już wejść potrafi. Ale zejść jeszcze nie. Baba, jak do pracy pociągiem dojeżdża, to o wszystkim koledze jednemu opowiada. W czwartek to szczególnego newsa miała.
– Lampkę zapalić potrafi – z duma obwieściła. – Jak ją na kolanach trzymam, łapką na włącznik sama najeżdża…
– Ojej, jak ja maleństwa takie lubię! – pani, co od chwili dłuższej opowieści baby słuchała, do rozmowy dołączyła. – A ile ma?
– W niedzielę dwa miesiące będą – baba odparła.
– To z matką chyba być powinna – współpasażerka stwierdziła, a babie głupio przyznać się było, że ubłagała hodowcę, żeby na urodziny dziada już wydał.
– Tak wyszło… – lakonicznie baba stwierdziła, a pani westchnęła. Cisza niezręczna zaległa, więc baba opowieść zaczęła o tym, jak mądrze oczami mała wodzi, a tak wpatrywać się potrafi, jakby zaraz powiedzieć coś miała…
– Wysiadam niestety, do widzenia – pani się pożegnała. I spytała jeszcze: - A jak ona na imię ma? Ta pani wnuczka?
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?