Tygrys Gogh z poznańskiego zoo przeszedł ratującą życie operację i czuje się lepiej!

- Dziękujemy za kciuki, to początek, trzeba trzymać je nadal, ale Gogh jest niesamowity! Przeżył, podniósł się, miał sobie odpoczywać na lekach tłumiących ból, a już zwiedza klatkę i nie przyjmuje do wiadomości faktu, że trzeba poczekać ze śniadaniem... Pasja życia, siła, determinacja, wola walki... - informuje Zoo w Poznaniu. W piątek11 marca Ogród zawiadamiał „Dziś nasz ukochany Gogh ma bardzo poważną operację, której podjęli się najlepsi europejscy lekarze weterynarii. Trzymajcie kciuki, żeby dał radę!”

W 2019 roku Gogh był jednym z dziewięciu tygrysów uratowanych z transportu wiozącego je z Włoch do Rosji, zatrzymanego na polsko – białoruskiej granicy. Zwierzęta były chore, przewożono je w skandalicznych warunkach, w dodatku na podrobionych dokumentach.

Gogh jest jednym z dziewięciu tygrysów, które w 2019 roku zostały uratowane z "transportu śmierci", gdy utknęły na granicy polsko-białoruskiej w drodze z Włoch do Rosji. Zwierzęta, służące w cyrku, przewożone były w skandalicznych warunkach, a ich stan zdrowia był tragiczny. Jeden z tygrysów padł na miejscu. Zostały zatrzymane przez celników, bo miały niekompletne dokumenty, te z resztą potem okazały się podrobione. W Poznaniu zostały dwa najstarsze – Gogh i Ken, pozostałe przewieziono do innych ogrodów zoologicznych. Gogh przeszedł krótko po przywiezieniu ciężką operację – ma trwale uszkodzony przewód pokarmowy, może jeść tylko specjalnie przygotowane posiłki.

W poznańskim zoo przebywają także tygrysy – sześć kotów – uratowane z azylu koło Kijowa na Ukrainie. Większość z nich to młode zwierzęta. Na razie są w izolacji, nie są widoczne dla zwiedzających.

Zobacz też: Udany test na trasie tramwaju na Naramowice. Do końca maja wagony pojadą już z pasażerami!