3 z 7
Poprzednie
Następne
Tylko piłkarze w MMA? Tak wyglądałaby idealna karta walk, czyli Glik, Peszko, Wasilewski i inni...
waga lekka: Peszko vs. Novikovas
Prędzej czy później Sławomir Peszko zawalczy w MMA, o czym świadczą zresztą jego słowa i sama obecność na ostatniej gali FAME, gdzie został zaproszony do studia. Popularny Szpaczek pasowałby do starcia z Arvydasem Novikovasem. Panowie szczerze za sobą nie przepadali, kiedy Litwin biegał jeszcze w barwach Jagiellonii Białystok. To on naśmiewał się z udziału rywala w MŚ 2018 w Rosji, za co dostał brutalnie kopnięty. Peszko został na trzy miesiące zdyskwalifikowany i musiał zapłacić wysoką grzywnę, sięgającą bodaj 30 tys. zł. W MMA za tę akcję nie dość, że dostałby brawa od kibiców, to jeszcze pieniądze od włodarzy gali!