- Na tę chwilę nie ma możliwości sprzedaży i komercjalizacji budynku Collegium Historicum - informuje Dominika Narożna, rzecznik prasowy Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza. Jej słowa są potwierdzeniem decyzji, którą w liście do społeczności akademickiej ogłosił rektor UAM prof. Bronisław Marciniak.
Czytamy w nim, że sprzedaż obiektu wymaga wcześniejszej wyceny, zgody Senatu i ministra skarbu, przetargu, a przede wszystkim woli władz UAM.
Collegium Historicum pozostanie więc w rękach uczelni. Na razie jednak nie wiadomo, w jaki sposób zostanie wykorzystany. - Cały czas rozważamy różne opcje jego zagospodarowania. W grę wchodzi między innymi wynajem dla instytucji kulturalnych lub przeniesienie jednostek UAM z innych lokalizacji - mówi rzecznik uczelni.
Sprzedaży budynku sprzeciwiały się stowarzyszenia miejskie, członkowie Otwartej Akademii oraz sami studenci. W styczniu w ramach protestu wywiesili na nim płachtę ze zniekształconym logo Uniwersytetu oraz napisem "Collegium do wynajęcia. Informacje na www.amu.edu.pl". Jak mówi Dominika Narożna, nie miało to wpływu na ogłoszone postanowienie:
- Uniwersytet jest jednostką autonomiczną. Na decyzję rektora nie miały i nie będą miały wpływu żadne naciski ze strony środowiska zewnętrznego - podsumowuje.
Mimo postanowienia rektora, studentów i tak czeka przeprowadzka. Decyzje w tej sprawie zapadły już wiele lat temu, a środki finansowe na budowę obiektu uczelnia zdobyła z budżetu państwa. Nowy rok akademicki studenci przywitają zatem w nowoczesnym budynku na Morasku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?