Uczelnia sprawdzi wynalazek dr. Łapki

Karolina Koziolek
Rektor PP prof. Adam Hamrol: To młody naukowiec, proszę mu wybaczyć
Rektor PP prof. Adam Hamrol: To młody naukowiec, proszę mu wybaczyć Grzegorz Dembiński
Po naszej wczorajszej publikacji o kontrowersjach co do autentyczności odkrycia naukowego dr. Wojciecha Łapki, na Politechnice Poznańskiej zawrzało. Naukowiec twierdzi, że to odkrycie na skalę światową, władze politechniki tłumaczą: "To młody człowiek, proszę mu wybaczyć".

Urząd Miasta natomiast nie odstępuje od pomysłu promowania jego "przyjaznego mieszkańcom tłumika hałasu ".

CZYTAJ TEŻ:
Wynalazek 2011 roku jest znany już od ... 1907 roku
Filtr akustyczny wynalazkiem roku
Wynalazek dla sparaliżowanych podbija świat

- To młody inżynier, który uważa, że jego dokonania są bardzo ważne i chce je zaprezentować światu, ale lepiej by zrobił, gdyby z tym zaczekał. Zagrały tu emocje i brak dystansu - mówi rektor Politechniki Poznańskiej, prof. Adam Hamrol.

Rektor jeszcze w tym tygodniu chce wyjaśnić kontrowersje co do autentyczności wynalazku z władzami Instytutu Mechaniki Stosowanej, gdzie jest zatrudniony dr Łapka. Od tych rozmów zależeć będą jego dalsze decyzje w sprawie młodego inżyniera.

To młody człowiek, proszę mu wybaczyć

Przypomnijmy: Chodzi o kontrowersje, jakie pojawiły się wokół urządzenia, dzięki któremu dr Wojciech Łapka wygrał konkurs "Wynalazek Roku 2011" zorganizowany przez Urząd Miasta Poznania.

Inżynier wystartował w konkursie bez akceptacji władz instytutu, w którym jest zatrudniony. Eksperci twierdzą, że tłumik Łapki to żaden wynalazek, a pierwsze zgłoszenia patentowe dotyczące urządzeń działających na podobnej zasadzie pojawiły się już na początku XX wieku. Dr Łapka uważa z kolei, że to "nowe rozwiązanie techniczne w skali światowej".

Borys Fromberg z UMP zaznacza, że Urząd mimo to planuje promować wynalazek dr. Łapki.

- Zwycięzca konkursu będzie wskazywany m.in. w materiałach promocyjnych jako poznański wynalazek - mówi.

Po tym, jak wygrywając konkurs dr Łapka pojawił się w większości lokalnych mediów, reklamując swój wynalazek jako "nowe rozwiązanie w inżynierii", wezwał go do siebie bezpośredni przełożony prof. Marian Witalis Dobry. W rozmowie z nami profesor przyznał, że podjął działania, które miały "wyhamować" młodego doktora.

- Dr Łapka powinien skonsultować swoje wypowiedzi z nami, poradzić się - mówi ostrożnie poznański profesor. - Mam nadzieję, że obecna wrzawa, która powstała wokół jego pracy, zapoczątkuje merytoryczną dyskusję na ten temat w środowisku ekspertów. Może dobrze się stało - dodaje.

Wątpliwości co do osiągnięć młodego inżyniera eksperci z dziedziny akustyki mieli zgłaszać szefowi instytutu już trzy lata temu podczas obrony jego doktoratu. Z recenzowania jego pracy miał się też wycofać jeden z polskich ekspertów w dziedzinie akustyki. Odmówił współpracy z dr. Łapką po zapoznaniu się z treścią jego badań.

Zarzuty dotyczą m.in. faktu, że to, co dr Łapka uznaje za odkrycie naukowe, istnieje od dziesiątków lat. Z drugiej strony jego oponenci twierdzą, że zastosowanie jakie przewidział dla skonstruowanego przez siebie tłumika hałasu daje bardzo słabe rezultaty.

Dr Łapka nie przyjmuje tych argumentów powołując się na badania robione w trakcie doktoratu, które według niego udowadniają coś dokładnie odwrotnego.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 8

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Zwróciłeś uwagę na ważny aspekt całej sprawy.
B
Błażej N.
Heh, ciekawe jaki inspektor budowlany odebrał by im takie cudo :P Pan doktor chyba w życiu nie widział wymagań prawnych i technicznych dotyczących instalacji. Nie wiem czy słyszał o czymś takim jak drożność, stała wielkość przekroju przewodu kominowego, minimalna średnica wlotów itd.
Widać że panowie składający patent zajmują się akustyką, a o prawie budowlanym nie mają nawet śladu pojęcia, twierdząc że ich tłumik znajdzie zastosowanie w instalacjach wentylacyjnych i kominowych.
g
gościu patentowany
Nie można wynaleźć i opatentować czegoś, co jest znane lub nie ma wartości praktycznej. Filtry i tłumiki z elementami spiralnymi były i będą patentowane, jeśli zawierają rozwiązania nowatorskie i ich zastosowanie nie jest bezsensowne. W swoim zgłoszeniu patentowym panowie Łapka i Cempel nie przedstawiają projektu tłumika, lecz chcą zastrzec sobie stosowanie określonych wymiarami spiral we wszelkich tłumikach i filtrach do instalacji kanałowych. W wynalazku roku dodatkowo wymienia się instalacje kominowe.

Nie można opatentować metody tłumienia przy pomocy spirali podając jej wymiary, bo spirala i jej własności akustyczne nie są niczym nowym. Można opatentować tłumik o ile będzie on zawierać elementy charakterystyczne, nigdy wcześniej nie stosowane. Nie może to być tłumik/filtr, którego konstrukcja będzie analogiczna do istniejącego, tylko wymiary większe. Ponadto opracowanie zawierające nowe elementy musi mieć znaczenie praktyczne. A jak wynika z dyskusji przy artykule z 6 lutego są wątpliwości w kwestii praktycznego zastosowania spirali tłumiącej w obszarze, którego dotyczą zgłoszenie i wynalazek roku. Brak wyników z zastosowania praktycznego, które umożliwiałyby obiektywną ocenę.

W opisie wynalazku roku przedstawione jest zjawisko, być może po raz pierwszy przy wykorzystaniu metod numerycznych. Ale nawet jeśli zjawisko zostało zbadane i opisane dokładniej, a może nawet inaczej niż przed laty, to nie przekreśla to wszystkich dotychczasowych patentów i nie powoduje, że samo zastosowanie spirali na powrót nabiera cech nowatorskich.

Duża ilość tzw. śmieciowych patentów wynika z faktu, że pewną wartość dla zgłaszającego może mieć sam fakt dokonania zgłoszenia patentowego. Powoduje to pewne komplikacje, niekiedy patenty są unieważniane. Nie sądzę jednak, by istniał patent na wskazane wcześniej w przykładzie kółko do myszki komputerowej czy też kulkę o określonej średnicy stosowaną w myszkach starszego typu. Istnieje natomiast szereg patentów na myszki z rolling ball o odmiennych szczegółowych rozwiązaniach technicznych. Analogicznie wygląda sprawa ze spiralą jako spiralą i spiralą jako element większej całości.
H
Heliakles
skąd wzięła się w takim razie cała masa patentów na tłumiki hałasu opartych o powierzchnię helikoidalną po 1907 roku?

Idea ta sama: spirala w przewodzie = mniejszy hałas.

nie przekonuje mnie pana wyjaśnienie, bo idąc za tą filozofią żadna z kolejnych modyfikacji tłumika spiralnego nie powinna uzyskać patentu. A jest ich jak już wspomniano cała masa (w tekście wspomniano kilkadziesiąt)
Proszę to wyjaśnić.
g
gościu patentowany
Idea ta sama: spirala w przewodzie, mniejszy hałas. Raczej może nowa aplikacja dr. Łapki niż nowatorstwo światowe.
Mysz komputerowa ma rolkę służącą np. do przewijania strony. Opatentowano kółko o grubości 1-100mm, korzystnie 3-5mm, średnicy 3-50mm, korzystnie 15mm? Rolka w myszce sprawdziła się praktycznie.
g
gość
Łapki w dół za artykuł!! ;)
g
gość
dr Łapka sam sobie komentuje... A swoją drogą ciekawe jak się ta sprawa zakończy. Wizerunku nie uda się odzyskać. Tak już jest jak nie jest się do końca uczciwym.
g
gosc
Wątpliwości ma jeden pan, którego na pewno nie można nazwać ekspertem do spraw akustyki, a raczej do obrażania i oczerniania publicznego Pana Łapki tylko dlatego,ze ciężko pracuje i odnosi sukcesy ròwnież międzynarodowe.Czy to znaczy wszyscy inni eksperci rowniez miedzynarodowi mieliby sie mylic co do osiagniec Pana Łapki przyznajac mu nagrody?! Oczywiscie,ze nie, nie oszukujmy sie,spojrzmy na to logicznie.Akurat trzy lata temu zacząl odnosic sukcesy,dlatego niektorym zaczęło to przeszkadzac i robia wszystko, zeby Panu Łapce sie za dobrze nie żylo. Niestety taka jest rzeczywistosc,ale wierze, ze Pan Łapka sobie z tym poradzi,życze mu tego.
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski
Dodaj ogłoszenie