Nowa hala stoi na tyłach I LO, mieszczącego się w kolegium popijarskim przy ul. 3 Maja, i graniczy od wschodu z siedzibą IPN.
Z historycznego budynku liceum prowadzą do nowej hali dwa korytarze, dolny (poziom parteru, czyli hali sportowej) i górny (poziom I piętra), które będą pełnić jednocześnie rolę wyjść ewakuacyjnych.
W hali znajduje się boisko o wymiarach 15,25 x 23,80 m do gry w koszykówkę, siatkówkę, piłkę ręczną i badmintona. Na ścianie na przeciwko widowni (na 250 osób), umieszczonej pod wielkimi okiennymi taflami, ma być zawieszony ekran. Przez wielkie okna widać XVII-wieczny architektoniczny zespół popijarski z kościołem, a gdy wyjdzie się na zewnątrz, można zobaczyć, jak historyczne budowle odbijają się w szklanej witrynie hali.
- Stare przegląda się w nowym. Mamy szacunek dla historii i kultury pamięci, ale nie oglądamy się za siebie, tylko otwieramy na świat. Świadczy o tym budowa nowej hali gimnastycznej - mówi Piotr Wanat, dyrektor I LO w Rzeszowie.
Pierwsza koncepcja pojawiła się na przełomie 2001 i 2002 roku i zakładała połączenie starej sali podziemnym przejściem z głównym budynkiem liceum. Druga koncepcja z 2016 roku przewidywała zachowanie starej sali gimnastycznej, podniesienie jej wysokości, odgrzybienie i poddanie liftingowi, ale okazało się, że fundamenty nie są nośne. Płytkie fundamenty wykopali w latach 60. w czynie społecznym uczniowie i nauczyciele i nie mogły spełnić swojej roli dla przebudowanej sali gimnastycznej.
Wreszcie po kilku latach powstał trzeci projekt. Wg niego została wyburzona stara sala gimnastyczna, w jej miejsce wybudowano całkiem nowy obiekt. Lessowy grunt pod nowy obiekt został wzmocniony aż 94 palami.
– Była to duża operacja logistyczna. Jedyna palownica, jaka mogła wjechać w ciasny szkolny dziedziniec, przyjechała do nas aż z Bielska Białej. Z tego miejsca wywieziono około 400 wywrotek ziemi. Wywrotki wyjeżdżały przez ulice 3 Maja i Zamkową – opowiada dyrektor Piotr Wanat.
Na ławy fundamentowe wykorzystano 60 ton stali, kolejne 50 ton na strop.
– Z tego względu możemy mówić, że obiekt w przyziemiu ma właściwości schronu – wyjaśnia dyrektor liceum.
W przyziemiu sali gimnastycznej znajdą się: siłownia, szatnie, natryski, sale fitness, wymiennikownia powietrza, która będzie tłoczyć świeże powietrze do hali gimnastycznej, oraz zespół toalet. Na parterze, na poziomie hali, znajdą się pomieszczenia dla wuefistów, higienistki szkolnej i psychologa i strefa chilloutowa. W hali będzie zamontowana winda, a łącznik z budynkiem szkoły zostanie osłonięty zielonym dachem pokrytym roślinnością.
Inwestycja została przeprowadzona bez uszczerbku dla rosnącego na zapleczu hali dębu, który został posadzony w 1928 roku dla upamiętnienia 10-lecia niepodległości Polski. Dąb posadził z kolegami Władysław Sikorski, ówczesny uczeń rzeszowskiego gimnazjum i przyszły premier i naczelny wódz. W miejsce to wróci odnowiony kamień upamiętniający tamto wydarzenie z 1928 r. Za cztery lata drzewo będzie obchodziło swoje stulecie. Zabytkowemu drzewu zostały przycięte pod okiem dendrologów konary. Był też odpowiednio nawadniany. Zachowanie dębu sprawiło, że hala sportowa nie posiada pełnowymiarowego boiska do gry w koszykówkę.
W czerwcu nastąpi odbiór techniczny obiektu, a 1 września zostanie otwarty on dla uczniów. Budowa trwa dwa lata i kosztuje ponad 12 mln zł.
Zasady głosowania w wyborach europejskich 9 czerwca
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kayah zmaga się z podstępną chorobą. Zmieniła jej rysy twarzy [ZDJĘCIA]
- Rutkowski ma nieślubnego syna. Dotarliśmy do jego matki. Oskarżeniom nie ma końca
- Dereszowska zaprasza do swojego namiotu. Sprawdziliśmy ceny. Kosmiczne!
- Rodowicz nie było w Opolu, a i tak utarli jej nosa?! Oto, co poleciało na wizji