Uczniowie tarnobrzeskiego „Katolika” wydrukowali protezę 3D dłoni dla 10-letniej dziewczynki! [ZDJĘCIA]

Odkąd Katolickie Liceum Ogólnokształcące w Tarnobrzegu zakupiło na wyposażenie drukarkę 3D, wśród oferty zajęć pozalekcyjnych informatycznych znalazły się zajęcia nauki projektowania modeli 3D. Teraz, w ramach edukacji, licealiści znacznie podnieśli komfort życia 10-latki z Tarnobrzega - wydrukowali dla jej protezę dłoni!

- Pierwsze próbne wydruki na drukarce 3D dość szybko skłoniły nas do poszukiwania konkretnego tematu zajęć i tworzenia dużego projektu, który skłoniłby uczniów do bardziej wytężonej pracy i ambitnego działania – wyjaśnia Mateusz Korniak nauczyciel informatyki w Katolickim Liceum Ogólnokształcącym w Tarnobrzegu. - Poszukiwania zaprowadziły nas do Fundacji E-nable, która kieruje pracami na rzecz drukowania protez dłoni dla osób niepełnosprawnych. Taki projekt, który nie tylko będzie dla nas nauką, ale także pozwoli pomóc osobie potrzebującej, od razu przekonał nas do realizacji - dodaje

Nauczyciel wspomina, że szkoła nawiązała kontakt z prezesem fundacji e-Nable Polska, doktorem Krzysztofem Grandysem, który bardzo chętnie wprowadził uczniów w tematykę druku protez. Doktor Krzysztof Grandys pochodzący z Tarnobrzega to specjalista anestezjologii i intensywnej terapii z Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie, tworzący właśnie protezy rąk za pomocą drukarek 3D.

- Po nawiązaniu formalnej współpracy i zostaniu oficjalnym wolontariuszem Fundacji przedstawiono nam dziewczynkę, która nie posiada części dłoni, byśmy podjęli się druku protezy dla niej – dodaje Mateusz Korniak z „Katolika”. - Zadanie wydawało się bardzo trudne, ale okazało się, że wsparcie fundacji było na tyle duże, że dostaliśmy do pracy wszelakie materiały i instrukcje tak, by bez problemów rozpocząć druk i montaż pierwszej protezy. Przystąpiliśmy do pracy.

Zorganizowano także spotkanie z doktorem Grandysem, rodzicami dziewczynki oraz nią samą, na którym 10-latka mogła przetestować prototyp protezy. Efekty były zaskakujące.

- Dziewczynka po raz pierwszy w swoim życiu nie mając palców lewej dłoni mogła złapać piłkę do ręki. Proteza to nie tylko wizualne przedłużenie brakujących organów, to przede wszystkim ruchome elementy, które pozwalają łapać i trzymać przedmioty. Radość jej i rodziców była bezcenna

– dodaje nauczyciel.

Kolejne tygodnie poświęcone były dopasowaniu szczegółów, by proteza nie tylko była funkcjonalna, ale także wygodna w użytkowaniu. Wreszcie nadszedł czas kiedy uczniowie mogli swoją pracę przekazać dziewczynce do użytkowania.

Fundacja e-nable Polska nie prowadzi działalności gospodarczej, finansuje się z ofiar darczyńców. „Katolik” zachęca do wsparcia działań fundacji.

- Jeśli w naszym regionie pojawi się osoba z podobnymi niepełnosprawnościami, która będzie chciała otrzymać taką protezę od uczniów, ufamy, że i nam uda się pozyskać sponsora na sfinansowanie zakupu materiałów potrzebnych do druku – dodaje Mateusz Korniak.

ZOBACZ TEŻ: Sterowana stopą sztuczna ręka powstaje we Wrocławiu

POPULARNE NA NOWINY24: