Dziś ma swoją premierę pierwsza od 14 lat płyta poznańskiej grupy Hot Water „Elektryczny kot”. Zawiera 10 utworów z czego dziewięć to rzeczy zupełnie nowe, a jeden to cover przeboju „Silver Dollar” śpiewanego przez Marylin Monroe.
Album otwiera kompozycja „Człowiek”. Melodyjna, rockowa z trochę szorstką gitarą. Od razu zwróciłem uwagę na tekst. Dowcipny, a do tego podany niezwykle wyraźnie przez Macieja Sobczaka. To zresztą dotyczy wszystkich utworów. „Jeśli” to także niezwykle melodyjny, rock’n’ roll, a „Nie poganiaj” to kompozycja nieco spokojniejsza, bluesowa. W „Nogach” podobało mi się współbrzmienie gitary i perkusji. Moim zdaniem piosenka ta szybko stanie się przebojem. „Palce” to rockowa ballada, w której warto się wsłuchać w brzmienie gitary. Promująca płytę piosenka „Anioł” to rodzaj modlitwy do Anioła Stróża - dla mnie trochę za spokojna.
Tytułowy „Elektryczny kot” to interesująca ilustracja skradającego się kota. Brakuje mi tu jednak szybszego fragmentu ukazującego kota jak biegnie. Utworem niezwykle energetycznym jest piosenka „Dwie struny”, a „Wypał” to rock z elementami bluesa. Też się go dobrze słucha.
Finałem jest cover „Silver Dollar”, niezwykle klimatyczny, z charakterystycznym głosem Macieja Sobczaka idealnie dopasowany do całej płyty. Jak te utwory brzmią na żywo przekonamy się 3 lutego w klubie Blue Note podczas koncertu z cyklu „Głos Rock Festiwal”.
Hot Water - Elektryczny Kot#My Music cena około 36 zł
Marek Zaradniak [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?