Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Udany występ Braci z ojcem w Gmachu pod Pegazem

Marek Zaradniak
Podczas koncertu Brsci z Krzysztofem Cugowskim Teatr Wielki był wypełniony do niemal ostatniego miejsca.
Podczas koncertu Brsci z Krzysztofem Cugowskim Teatr Wielki był wypełniony do niemal ostatniego miejsca. Adrian Wykrota
W poniedziałek wieczorem w poznańskim Teatrze Wielkim zagrała grupa Bracia. Gościem specjalnym był Krzysztof Cugowski.

Pokolenie wychowane na muzyce Budku Suflera zdominowało poniedziałkowy koncert zespołu Bracia w poznańskim Teatrze Wielkim. Ale nie ma się czemu dziwić, bo jego gościem specjalnym był niegdysiejszy wokalista Budki Krzysztof Cugowski, który nota bene przyleciał do Poznania prosto z Florydy. Występ synów czyli Piotra i Wojtka z ojcem prezentujących ich znane utwory w wersjach akustycznych przyjęto entuzjastycznie. Słowa wykonywanego przez Krzysztofa Cugowskiego z synem Piotrem wielkiego przeboju Budki "Memu miastu na do widzenia" mówią: "Tak dziwna to chwila, brakuje słów". I doskonale oddają to co pokazała rodzina Cugowskich i atmosferę panującą na koncercie. Przy czym widać był, że Piotr Cugowski staje się charyzmatycznym frontmanem.
Wszystko było niezwykle spontaniczne, żywiołowe, ale zarazem nie pozbawione dobrego smaku. Brzmienie gitar akustycznych sprawia, że szczególnie dawne piosenki Budki Suflera przeżywają drugą młodość. Są niezwykle świeże. Początek wieczoru to niezwykle energetyczna pochodząca z płyty "Zmieniać zdarzeń bieg" piosenka "Nie jestem święty" z mocnym brzmieniem perkusji i gitary basowej. Kolejne utwory, a szczególnie "Nad przepaścią", podgrzewały atmosferę wieczoru. I oto na estradzie zjawił się Krzysztof Cugowski. Swój set rozpoczął tak jak rozpoczynały się koncerty Budki od "Snu o dolinie". Wkrótce potem przypomniał "W niewielu słowach" . Natomiast Wojtka Cugowskiego słuchaliśmy w niezwykle energetycznej interpretacji przeboju Davida Bowie "Let's Dance". Krzysztof Cugowski powrócił by razem z Piotrem wykonać w pełen ekspresji sposób przebój Czesława Niemena "Jednego serca". W kolejnym secie Krzysztof Cugowski przypomniał jeszcze "Martwe morze" i jeden z pierwszych wielkich przebojów Budki "Samotny nocą". To właśnie na jego przykładzie widać było jak muzyczny facelifting zmienił go, a jednocześnie ciągle pozostaje to klimat Budki. Wkrótce potem Bracia porwali publiczność do wspólnego wykonania swoich wielkich brawurowo wykonywanych przebojów "To jest mój dzień" i "Wierze w lepszy świat" . Finałem było kolejne spotkanie z historią czyli wspomniane "Memu miastu na do widzenia" i będący także w repertuarze Braci legendarny przebój grupy Police "Massage In A Bottle". To dopiero początek całej trasy Braci i Krzysztofa Cugowskiego. Jeśli wszystko zostanie jeszcze bardziej dopracowane na Boże Narodzenie doczekamy się niezwykłego wydawnictwa.   

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski