- Przekazuję uczelnię w dobrym zdrowiu. Mam nadzieję, że oddaję ją w dobre ręce - żartował prof. Marian Gorynia.
- Pan rektor może być o to spokojny - obiecał prof. Maciej Żukowski.
Jak zaznaczył ustępujący rektor, jego gest miał charakter symboliczny.
- Mamy do czynienia z pewnym paradoksem. Mój następca insygnia otrzyma dopiero podczas inauguracji roku akademickiego. Wtedy będzie już bardzo zmęczonym rektorem. Będzie miał za sobą półtoramiesięczną pracę w wyjątkowo ciężkim okresie - zauważył Marian Gorynia
Były rektor podziękował współpracownikom za wieloletnią współpracę. Zliczył też, że w trakcie jego ośmioletniej kadencji odbyło się 237 rektorsko - dziekańskich posiedzeń. Senat uczelni zebrał się przez ten czas 102 razy.
Sam Marian Gorynia trafił na ścianę. Wczoraj oficjalnie odsłonięto jego portret. Obraz zawisł w historycznej sali pamięci, gdzie znajdują się portrety wszystkich dotychczasowych rektorów UEP.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?